Wydawcy nie dopuszczają, by na rynku prasowym zapanował zastój. Każdego miesiąca debiutują w Polsce nowe, wysokonakładowe czasopisma, adresowane do szerokiego grona odbiorców. Sporo tytułów co pewien czas zmienia też szatę graficzną i układ redakcyjny tekstów – wszystko po to, by czytelnik nie poczuł się znudzony.
Zacznijmy od segmentu pism luksusowych. 10 października zadebiutowała na rynku „Uroda Życia” – nowy miesięcznik w segmencie pism luksusowych. Jak informuje wydawca Edipresse Polska S.A., nowe pismo jest skierowane do kobiet 35+, które są aktywne, wiele już osiągnęły, ale nieustająco poszukują życiowych inspiracji. Bardzo ważne są dla nich relacje z ludźmi. To kobiety, które szukają pogłębionych treści, inspirujących wywiadów i ciekawych materiałów na tematy im bliskie.
– „Uroda Życia” to wyjątkowe połączenie portretów ludzkich i psychologii. To magazyn, który celebruje życie i skupia się na jego najważniejszych aspektach. Autentyczność, harmonia, równowaga i optymizm to kluczowe wartości leżące u podstaw koncepcji „Urody Życia” – opisuje nowy magazyn Magdalena Modrzewska, wydawca „Urody Życia”.
Edipresse Polska S.A. dokładnie przebadało rynek czytelniczek pism luksusowych oraz samo pismo. – Badania dowodzą, że pomimo bogatej oferty rynkowej, jest miejsce na nowe pismo w segmencie pism luksusowych. Czytelniczki widzą różnicę pomiędzy tytułami, które już znają a „Urodą Życia” i deklarują silną chęć zakupu – podkreśla Alicja Modzelewska, dyrektor zarządzająca Edipresse Polska S.A.
Redaktor naczelną „Urody Życia” jest Anna Maruszeczko, dziennikarka telewizyjna i radiowa, autorka książki „Kobiety na zakręcie”. Magazyn, o objętości 220 stron, zadebiutował z ceną 7,99 zł.
Tradycja i gwiazdy retro
Pod koniec października zadebiutował „Dobry Tydzień”, reklamowany przez Wydawnictwo Bauer jako pierwszy w Polsce tygodnik dla kobiet ceniących tradycję, wartości rodzinne i religijne. Charakter czasopisma najlepiej określa jego podtytuł: „Dom. Ludzie. Tradycja”.
Zainteresowanie tygodnikiem mają zwiększyć pojawiające się na jego łamach gwiazdy. W sekcji poświęconej ludziom „Dobry Tydzień” publikuje nie tylko typowe dla segmentu poradniczo-rozrywkowego informacje ze świata gwiazd. W rozbudowanych materiałach prezentuje także znane postaci szczególnie ceniące wartości rodzinne, patriotyczne i katolickie, takie jak Małgorzata Kożuchowska (bohaterka pierwszej okładki), Robert Lewandowski, Anna Dymna czy Krzysztof Ziemiec. Gwiazdy te opowiadają o swoim przywiązaniu do wyniesionych z domu wartości, stosunku do religii i kościoła, a także ujawniają nieznane wątki związane z historią ich rodzin.
Pierwszy numer „Dobrego Tygodnia” ukazał się w objętości 48 stron, w cenie 1,80 zł i w nakładzie 350 tysięcy.
Życiu gwiazd, ale tym sprzed lat poświęcony jest nowy miesięcznik „Retro”, którego pierwszy numer ukazał się 12 listopada. Jak pisze Wydawnictwo Bauer , „Retro” to nostalgiczny miesięcznik o wielkich gwiazdach kina, sceny i estrady – ikonach XX wieku. Magazyn skupia się na gwiazdach, których czasy świetności przypadają na okres od lat 20. do końca lat 80. ubiegłego wieku, odkrywając na nowo ich historię i ujawniając nieznane dotąd fakty. Miesięcznik liczy 48 stron, a jego nakład wynosi 250 tysięcy.
Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska pomyślało natomiast o czytelnikach interesującymi się sportem i w październiku wprowadziło na rynek magazyn „Tempo”, który zastąpił „Tygodnik Przeglądu Sportowego”. Wydawca odwołuje się do historycznego i zasłużonego dla polskiego sportu tytułu „Tempo”. – Czytelnicy znajdą w naszym tygodniku eksperckie teksty najlepszych autorów „Przeglądu Sportowego” i wyrazistych felietonistów podane w atrakcyjnej nowej makiecie, przypominającej wydanie na tablet – mówi Michał Pol, redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego”.
Zdobyć region, czyli koszula bliższa ciału
Wydawcy starają się zachęcić do kupowania swoich tytułów prasowych również czytelników lokalnych, w myśl powiedzenia, że koszula bliższa ciału. Stąd w ostatnich tygodniach pojawiło się sporo regionalnych tygodników i dodatków do dzienników z informacjami i tekstami ważnymi dla mieszkańców wybranych miast czy regionów Polski.
30 października do rąk czytelników „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska) w aglomeracji warszawskiej trafił nowy dodatek lokalny „Fakt Warszawa”. W całości jest poświęcony najważniejszym sprawom stolicy i jej mieszkańców.
– „Fakt Warszawa” nie tylko będzie informował, ale przede wszystkim radził warszawiakom, jak pokonywać pojawiające się utrudnienia i jak rozwiązywać problemy. W uzasadnionych przypadkach będziemy w imieniu mieszkańców podejmować interwencję – mówi Robert Feluś, redaktor naczelny „Faktu”.
Nowy „Fakt Warszawa” ukazuje się od poniedziałku do piątku w objętości sześciu lub ośmiu stron. Szata graficzna warszawskiego dodatku jest zbliżona do layoutu głównego grzbietu gazety. – Jesteśmy otwarci na sygnały od mieszkańców oraz na współpracę z warszawskimi urzędami i instytucjami. Zachęcamy do dzielenia się sprawami, które wpływają na jakość życia w stolicy. Prowadząc liczne sondy uliczne, sami będziemy aktywnie szukać ważnych tematów – mówi Aleksandra Kuźniar, szefowa działu Warszawa.
Co istotne dla czytelników, cena gazety „Fakt” z dodatkiem lokalnym pozostała bez zmian.
Podobnie zadziałał inny duży wydawca – Agora, który 7 listopada wprowadził „Tygodnik Wrocław” jako dodatek do piątkowego wydania „Gazety Wyborczej”.
– To gazeta dla tych, którzy chcą zmieniać Wrocław i już go zmieniają, którzy chcą się w nim rozwijać i potrafią z niego korzystać – mówi Ilona Byra, wydawca regionalny „Gazety Wyborczej” we Wrocławiu. – Wrocław to miasto ze szczególną tożsamością – jego mieszkańcy mają korzenie w całej Polsce. Ale czują się, jakby od zawsze byli stąd i coraz bardziej są za to miasto odpowiedzialni. Ta gazeta będzie dla nich i o nich.
Z kolei Polskapresse postawiła na samodzielne tygodniki, ukazujące się w różnych regionach Polski. 7 października wyszedł pierwszy numer „Życie Krotoszyna”, adresowany do mieszkańców powiatu krotoszyńskiego. Nowy tygodnik zawiera lokalne informacje z Krotoszyna, Koźmina Wlkp., Kobylina, Zdun, Rozdrażewa oraz Sulmierzyc. Ponadto do 32-stronicowego tygodnika dołączany jest dodatek z programem telewizyjnym, „Tele Magazyn”.
W kolejnych tygodniach ukazały się inne regionalne tygodniki Polskapresse: 20-stronicowy „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny” (powiat międzyrzecki, województwo lubuskie), 32-stronicowy „Tygodnik Lipnowski” (powiat lipnowski, województwo kujawsko-pomorskie) i „Tygodnik Miastecki”. Ten ostatni dystrybuowany jest na terenie czterech gmin, leżących niegdyś w granicach administracyjnych powiatu miasteckiego w województwie pomorskim.
Nienowe, ale świeże
Częstym sposobem na przyciągnięcie uwagi czytelników jest odświeżenie szaty graficznej czasopisma, zmiana makiety czy zwiększenie objętości. Wydawcy chętnie to czynią, tym bardziej że nakłady finansowe są w tym przypadku mniejsze niż wprowadzenie na rynek zupełnie nowego tytułu.
Już w sierpniu gruntowne zmiany przeszedł wydawany przez Agorę miesięcznik „Logo” – czasopismo zyskało nowoczesną makietę, zmieniony został układ treści, pojawili się nowi felietoniści. Gruntowną zmianę layoutu przeszedł tygodnik „Auto Świat” (Ringier Axel Springer Polska), który niebawem będzie świętował 20-lecie istnienia.
Redakcja tygodnika zdecydowała się na kompletną zmianę grafiki – większe zdjęcia, odmieniona typografia, stosowanie ciekawych infografik zapewniają magazynowi nowoczesny wygląd, który wychodzi naprzeciw gustom dzisiejszych czytelników. – Dokonaliśmy bardzo gruntownych zmian nie tylko w szacie graficznej, ale również w sposobie redagowania i prezentacji treści dziennikarskich. Czytelnik otrzyma więcej informacji, ma większy wybór tematów, może liczyć na fachowe opinie i porady redakcji. Nadal w tygodniku dominują cztery główne działy: testy i porównania, samochody używane, porady i nowości motoryzacyjne – mówi Stanisław Sewastianowicz, redaktor naczelny „Auto Świata”.
W ostatnich tygodniach w nowych odsłonach ukazały się także tytuły wydawnictwa Bauer: dwutygodniki „Tina” i „Grazia” oraz miesięcznik „Pani”. W tym ostatnim rozbudowany został dział psychologii, a październikowy numer liczył aż 260 stron.