cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów

Jest o czym czytać, jest dla kogo pisać!

47 lat to kawał czasu zarówno dla człowieka, jak i dla gazety. A właśnie od tylu lat ukazuje się „Tygodnik Płocki”. Jaki jest? Właśnie jak typowy człowiek przed pięćdziesiątką – zna już życie, ma swoje zdanie na temat tego, co go otacza i lubi o tym dyskutować. Ma też swój krąg znajomych, co nie oznacza, że nie jest otwarty na nowe kontakty, jak i wyzwania.

„Tygodnik Płocki” dba o kontakt z czytelnikami. Fot. Dariusz Ossowski

Płock i trzy powiaty

Przez blisko pół wieku „Tygodnik Płocki” zdążył wrosnąć w Płock i w region, bo ukazuje się również na terenie trzech powiatów: płockiego, sierpeckiego i gostynińskiego. Jeśli jednak dołączymy czytelników, którzy śledzą wieści ze swojego regionu w internecie, to jego zasięg jest zdecydowanie większy. No cóż… Takie mamy dziś czasy. Ludzie migrują po świecie, ale ciągle czują związek ze swoją małą ojczyzną. A w „Tygodniku Płockim” jest więcej niż pewne, że znajdą relacje z sesji miasta czy powiatu, informacje o wydarzeniach kulturalnych, doniesienia o dokonaniach ukochanej drużyny piłkarskiej Wisły Płock. Dodatkowo kusi też czytelników subtelny urok gazety regionalnej, w której można poczytać o swoich dobrych znajomych z ulicy, którzy mają np. ciekawe pomysły na to, by zmienić coś w mieście. To tutaj można znaleźć życzenia czytelników dla koleżanki obchodzącej imieniny, czy dziadków świętujących „złote gody”. Czasami „Tygodnik Płocki” jest też ostatnią deską ratunku. To tu dzwonią czytelnicy z prośbą o interwencję w sprawie szybszej budowy niezbędnego chodnika na osiedlu.

Kupując we wtorek gazetę czytelnik wie, że przy porannej kawie znajdzie takie właśnie informacje. W dobie, gdy portale internetowe w błyskawicznym tempie donoszą o każdym wypadku samochodowym lub nadzwyczajnej konferencji polityków, jest to stałe grono sympatyków, które ceni sobie przede wszystkim chwilę z tradycyjną gazetą w ręku i lekturą ulubionych rubryk.

Żywy kontakt

„Tygodnik Płocki” musiał oczywiście dostosować się i do odbiorców szukających błyskawicznych newsów z miasta i w regionu. Dlatego redakcja działa dwutorowo – w ciągu tygodnia zbiera materiały do gazety, a w swoim portalu informacyjnym serwuje w pigułce szybkie newsowe aktualności.

Co robi jeszcze „Tygodnik Płocki”? Utrzymuje żywy kontakt z czytelnikiem. Daje mu możliwość decydowania o tym, co ważne. Pomaga w tym doroczna gala „Z Tumskiego Wzgórza”. To przegląd najważniejszych wydarzeń w roku, posegregowanych w kategoriach, dotyczących zrealizowanych inwestycji miejskich czy też wiejskich, wydarzeń kulturalnych i sportowych. Czytelnicy w prowadzonym plebiscycie wybierają te najbardziej godne uwagi.

Redakcja organizuje również debaty polityczne, akcje charytatywne bądź akcje rekreacyjne, min. rajdy rowerowe czy zawody wędkarskie.