Jakie będą wymagania klientów polskich sklepów w perspektywie kilku najbliższych lat? W jakich placówkach handlowych będą robić zakupy? Ciekawe i przydatne informacje na ten temat można znaleźć w raportach publikowanych przez firmy badawcze.
Wszystkich właścicieli średnich i małych sklepów ucieszy wiadomość, że hipermarkety oraz dyskonty tylko w 40 procentach pokrywają zapotrzebowanie Polaków na artykuły FMCG (towary pierwszej potrzeby, szybko zbywalne). Nasi rodacy robią zakupy we wszystkich rodzajach sklepów. Aż 90 procent z nich zaopatruje się zarówno w dużych, jak i małych placówkach handlowych. Jak wynika z badań GFK Polonia, przeciętna polska rodzina kupuje produkty FMCG w dziewięciu różnych rodzajach sklepów. Z tych danych wynika też, że polscy konsumenci nie są lojalni i często zmieniają miejsca, w których robią zakupy.
Jak można skutecznie przyciągnąć klientów do swojego sklepu i spowodować, aby do niego wracali? Magdalena Zimna z GFK Polonia na łamach portalu bestshopnet.pl stwierdziła, że handlowcy muszą cały czas obserwować trendy, jakie kierują zwyczajami konsumenckimi i dopasowywać do nich swoją ofertę.
Od świtu do późnego wieczora
Jednym z najważniejszych rynkowych trendów jest wybieranie przez klientów tych sklepów, które są otwarte bardzo długo. Badania firmy Nielsen wskazują jednoznacznie, że najczęściej likwidowane są w Polsce placówki handlowe pracujące krócej niż dziesięć godzin dziennie, a najlepiej prosperują takie, które są otwarte przez czternaście godzin lub jeszcze dłużej.
Liczba sklepów czynnych krócej niż dziesięć godzin dziennie zmalała w ostatnich pięciu latach z 22 do14 procent. Tymczasem sklepy czynne od jedenastu do czternastu godzin dzienne stanowią 58 procent rynku, a ich liczba zmniejszyła się w tym samym czasie tylko o trzy procent. Natomiast placówek handlowych pracujących dłużej niż czternaście godzin dziennie szybko przybywa – ich liczba wzrosła z 16 do 28 procent.
Całodobowe, specjalistyczne i internetowe
Jakie będą wymagania polskich klientów w perspektywie kilku najbliższych lat? Będą oni preferować sklepy całodobowe, specjalistyczne i internetowe – wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę badawczą Inquiry.
– Analizując wyniki naszego sondażu dotyczącego badania satysfakcji klientów, można zauważyć, że nabywcom brakuje sklepów otwartych całą dobę oraz specjalistycznych. Uważamy, że także sklepy internetowe mają przed sobą przyszłość – powiedziała portalowi bestshopnet.pl Agnieszka Górnicka z Inqiry.
Badania prowadzone były w formie sondażu internetowego wśród 400 osób z całej Polski, w wieku powyżej 21 lat, które kupują produkty FMCG na potrzeby swoich gospodarstw domowych.
Wolą większe i samoobsługowe
Z danych firmy Nielsen wynika, że sklepy, w których prowadzona jest obsługa zza lady, tracą klientów. W 2003 roku ich udział w handlu wynosił 84 procent, w 2009 roku zmalał do 67 procent. Konsumenci coraz częściej wybierają sklepy samoobsługowe. Od pięciu lat ich liczba rośnie – na początku roku 2003 było ich tylko 14 procent, a w 2009 roku stanowiły już 32 procent polskiego rynku.
Badania firmy Nielsen bardzo wyraźnie pokazują, że klienci coraz chętniej robią zakupy w dużych i średnich sklepach. Małych placówek handlowych co roku ubywa – jest ich obecnie o 27 procent mniej niż w 2005 roku. Liczba średnich sklepów zmalała w tym samym czasie tylko o 1 procent. Natomiast szybko przybywa dużych placówek handlowych – ich liczba w tym okresie wzrosła o 8 procent.
Klienci cenią czas
Polscy konsumenci coraz bardziej cenią sobie czas potrzebny na dokonanie zakupów i to jest szansa dla małych placówek handlowych – wynika z danych opublikowanych przez firmę Target BPO. Żyjąc w szybkim tempie i pod rosnącą presją czasową, Polacy coraz częściej zastanawiają się, czy warto jechać samochodem po zakupy do oddalonego o kilka kilometrów centrum handlowego, czy lepiej skorzystać z osiedlowego sklepu.
– Żyjemy już prawie tak szybko, jak na Zachodzie, gdzie zdaniem wielu specjalistów, zniknięcie osiedlowych sklepów i rozrost hipermarketów nie było wcale korzystnym zjawiskiem – informuje na łamach portalu bestshopnet.pl firma Target BPO.
Mężczyźni na zakupach
Zmienia się profil klienta sklepów spożywczych. W tej roli coraz częściej występuje mężczyzna, choć dominującą grupą konsumentów sięgających na sklepowe półki nadal są kobiety – wynika z badania Shopper Trends 2010.
Wśród kupujących obserwuje się ostatnio wyższy udział kobiet starszych (50 – 65 lat) oraz młodych mężczyzn (18 – 34 lata). Dominują oni w grupie osób mających duży wpływ na decyzje zakupowe (67 procent).
Co powoduje tak istotną zmianę profilu klientów sklepów spożywczych? Na pewno nie bez znaczenia są programy telewizyjne o tematyce kulinarnej, których popularność rośnie. A przecież te programy są prowadzone głównie przez mężczyzn, co z kolei kreuje modę na gotowanie. Mężczyzna w kuchni przestał już dziwić, a stał się nawet synonimem dobrego smaku.
Nowe marki, ładne opakowania, fachowe porady
Klienci polskich sklepów chętniej sięgają po nowe marki, przywiązując dużą wagę do jakości ich opakowania. Mają coraz wyższe wymagania nawet wobec produktów pierwszej potrzeby.
Przeciętny konsument to osoba wyedukowana, która wymaga od producenta lub sprzedawcy obszernej informacji na temat oferty. Oczekuje również szerokiego asortymentu i możliwości dokonania wyboru – wynika z badania Shopper Trends 2010. Wpływ na to mają oczywiście szerokie kampanie informacyjne i promocyjne organizowane przez producentów.
Duże znaczenie ma także wygląd produktu. Współczesny klient ceni sobie eleganckie i estetyczne opakowanie. Chętniej sięga nawet po nieznany produkt, jeśli tylko prezentuje się on lepiej od innego. Dzieje się tak również w przypadku produktów pierwszej potrzeby – herbaty, cukru czy przypraw. Ważna jest także funkcjonalność i trwałość opakowania. Klienci doceniają te produkty, które są zapakowane zgodnie z ich oczekiwaniami.
Optymistyczne prognozy
Bardzo optymistyczne dla wszystkich handlowców informacje przynosi najnowszy Raport Handlu Detalicznego w Polsce na czwarty kwartał 2010 (Poland Retail Report Q4 2010), przygotowany przez brytyjską firmę badawczą BMI. Według zawartych w nim prognoz, do 2014 roku sprzedaż detaliczna w Polsce wzrośnie aż o 28 procent, a rynek w naszym kraju ma duży potencjał i chłonność. Autorzy tego opracowania podkreślają, że polscy konsumenci chętnie sięgają po nowe produkty i lubią robić zakupy.
Według danych zawartych w raporcie firmy BMI, wartość sprzedaży detalicznej w kolejnych czterech latach wzrośnie z prognozowanych w 2010 roku ponad 387miliardów złotych do ponad 494 miliardów złotych w 2014 roku.
Najistotniejsze czynniki, które wpływają na ten bardzo korzystny dla handlowców trend, to według raportu BMI, wzrost wynagrodzeń i większa liczba samochodów, co powoduje, że zwiększa się mobilność konsumentów. Z badań rynku jasno wynika też, że Polacy są otwarci na nowe rozwiązania. Stały wzrost sprzedaży detalicznej widoczny jest od 2004 roku, czyli od czasu wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej.
Dynamikę rozwoju polskiej gospodarki zwiększają inwestycje zagraniczne. Pod tym względem nasz kraj ma najlepsze notowania wśród nowych państw Unii Europejskiej.
Według danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, zainteresowanie zagranicznych inwestorów naszym krajem jest coraz większe. I właśnie dzięki temu mamy w najbliższych latach szansę stać się nie tylko europejskim liderem rozwoju gospodarczego, lecz także uzyskać rekordowy wzrost obrotów w handlu detalicznym.
Opracował MT
Przy opracowaniu tekstu wykorzystano informacje z portali retailnet.pl i bestshopnet.pl