Salonik prasowy, według niektórych, daje handlowcowi niewielkie pole do popisu. Nieprawda! – w ten sposób mógłby skwitować to Grzegorz Zmarzły, właściciel dwóch punktów sieci Traf Press w Chrzanowie. Dla chcącego, nic trudnego. Trzeba jednak pamiętać o kilku ważnych zasadach.
– Każdy handlowiec ma swoje tajne techniki sprzedaży – podkreśla już na wstępnie Grzegorz Zmarzły, ale mimo to zdecydował się uchylić nam nieco rąbka tajemnicy. Kontrahent z Chrzanowa z handlem związany jest od wielu lat, lecz na sprzedaż prasy zdecydował się dopiero w 2003 roku. Wcześniej prowadził wypożyczalnię kaset video oraz filmów DVD. To doświadczenie jednak bardzo mu się dzisiaj przydaje. Podobnie jak przygoda ze sprzedażą bezpośrednią.
Wyróżniamy każdego klienta
– Wraz z małżonką współpracowaliśmy niegdyś z firmą dystrybuującą środki czystości w systemie sprzedaży bezpośredniej przy pomocy marketingu wielopoziomowego. Braliśmy udział w szkoleniach, które dały nam ogromną wiedzę. W Polsce do niedawna nie wszyscy doceniali te możliwości i wiadomości, ale naprawdę każdemu sprzedawcy polecam podobne instruktaże – podkreśla Grzegorz Zmarzły.
Najważniejsze w tej branży jest oczywiście podejście do klienta. – To może wydawać się prozaiczne, ale słowa: dzień dobry, do widzenia, przepraszam, proszę, dziękuję muszą być w stałym użyciu. Kupujących nie można wyróżniać. Nie wolno pokazywać, że bardziej zależy nam na tych, na których więcej zarabiamy. Dzisiaj każdy klient jest na wagę złota i o każdego musimy dbać, jak najlepiej tylko potrafimy – przekonuje kontrahent z Chrzanowa.
Można powiedzieć, że to nic odkrywczego. – Zgadzam się – przekonuje właściciel saloników Traf Press. – Problem w tym, że takie praktyki trzeba stosować codziennie. Niektórzy niestety o tym zapominają, a nawet przez jedno niewłaściwe zdarzenie możemy stracić klienta na zawsze.
Filmy to świetny dodatek
Niezwykle istotny jest asortyment. – Zaopatrzenie sklepu musi spełniać oczekiwania klientów. Towar musi być dobrej jakości i rzecz jasna w jak najbardziej przystępnej cenie. Możliwości mamy utrudnione, bo cena prasy jest stała, ale mimo wszystko są sposoby na to, żeby ją obniżyć w przypadku innych produktów – podkreśla Zmarzły.
Jak przekonuje chrzanowianin, niezwykle cennym produktem są filmy dołączane do czasopism. – Osiągają bardzo dużą sprzedaż, oczywiście przede wszystkim te najciekawsze tytuły. Mam jednak dużą wiedzę na ten temat i potrafię wyczuć, które filmy będą cieszyć się większym powodzeniem. Wtedy, w miarę możliwości i rezerwy, domawiam więcej numerów danego czasopisma. Bo nawet gdy klient nie jest zainteresowany danym pismem, to z powodu tego filmu decyduje się na zakup. Warto też to promować na wystawie – przekonuje.
Dużą wagę należy przykładać również do reklamy telewizyjnej i radiowej. – Nie mam najmniejszych wątpliwości, że to ogromnie wpływa na wzrost zainteresowania. Pismo, które jest reklamowane rzadziej albo wcale, sprzedaje się znacznie gorzej. Dlatego warto śledzić różne media, gdyż taka promocja potrafi zdziałać cuda – tłumaczy Grzegorz Zmarzły.
Przyszłość przed nami
Kontrahent z Chrzanowa do sieci Traf Press dołączył w grudniu ubiegłego roku. – To był bardzo dobry ruch. W dodatku w dalszym ciągu widzę możliwości rozwinięcia naszej współpracy, ale też samej sieci. Swoje uwagi na bieżąco przekazuje przedstawicielom Kolportera, którzy zresztą sami wiedzą, co mają robić. I robią to, dlatego w przypadku Traf Pressu widzę dużą przyszłość – mówi.
Jak dodaje, od grudnia obroty jego saloników wzrosły wyraźnie. – Wprowadziliśmy towary, których dotąd nie mieliśmy. Przede wszystkim marki własne, które cieszą się dużym powodzeniem i wzięciem. To chociażby gilzy i papierosy Santiago czy batoniki Oki Dogi. Słodycze to bardzo dobry towar do handlu, mamy też Kinder Bueno oraz jajka niespodzianki… Od grudnia w naszych salonikach można również spotkać marki innych firm, z którymi Kolporter współpracuje i one także notują wysoką sprzedaż. To świadczy o tym, że warto rozwijać swój asortyment, oczywiście w umiejętny sposób – przekonuje właściciel saloników sieci Traf Press.
Tomasz Porębski