Kierowcy w magazynie kieleckiego oddziału Kolportera zaczynają pracę ok. godziny 22, kończą między 5 a 6 rano, gdy rozwiozą codzienną dostawę prasy do wszystkich punktów na swojej trasie.
Kielecki oddział obsługuje dwanaście tras. Prasa dostarczana jest do punktów sprzedaży w województwie świętokrzyskim i na terenie powiatu szydłowieckiego (woj. mazowieckie). Z dwunastu tras najdłuższa jest ta sandomierska – dziennie kierowca pokonuje 310 kilometrów. Tak więc kierowcy zjawiają się w magazynie wieczorem.
Jednak nie od razu ruszają w drogę. Najpierw są pakowaczami – muszą rozdzielić na swoją trasę czasopisma i gazety, które przygotowują im magazynierzy. W magazynie znajduje się 12 boksów z metalowymi regałami, a każdy boks odpowiada jednej trasie. Z kolei półki na regałach są tak podzielone, że każdy punkt sprzedaży ma miejsce na swoją porcję prasy.
Segregowanie poszczególnych egzemplarzy bardzo ułatwia elektronika. Po zeskanowaniu konkretnego tytułu, na ekranie wyświetla się liczba egzemplarzy, które trzeba rozdzielić. Półki są wyposażone w wyświetlacze, dzięki którym kierowca wie, gdzie i ile egzemplarzy danego czasopisma położyć. W pierwszej kolejności rozdzielane są czasopisma: tygodniki, dwutygodniki, miesięczniki i pozostałe periodyki. Dzienniki docierają z drukarni do magazynu ok. godziny 1-2 w nocy i dopiero po dołączeniu ich do czasopism, kierowcy mogą załadować do busa paczki z prasą i ruszyć w trasę.
Wśród współpracujących z kieleckim oddziałem kierowców są państwo Ewa i Ryszard Grychowscy, którzy rozwożą prasę od ponad 20 lat. – Początkowo pomyślałem, że popracuję dla Kolportera najwyżej rok – śmieje się pan Ryszard. – Potem dołączyła do mnie żona i zostaliśmy do dzisiaj. Przyzwyczailiśmy się już do nocnego życia.
Wśród kierowców jest jeszcze jedno małżeństwo: Bogusława i Krzysztof Zygmuntowie. Oni współpracują z Kolporterem już prawie 22 lata. – Nasz magazyn jest czynny prawie całą dobę – mówi dyrektor kieleckiego oddziału Adam Żak. – Przed południem pracuje sekcja zwrotów, która przygotowuje wydawcom zwroty prasy przywiezione przez kierowców, wracających z trasy. Wieczorem i w nocy pracuje sekcja dostaw. W magazynie dziennym i nocnym zatrudnionych jest dziewięć osób – dodaje dyrektor Żak.