Wszyscy musimy być EKO - Nasz Kolporter

Naukowcy, ekolodzy i nawet papież Franciszek alarmują: grozi nam katastrofa klimatyczna. Świat ma tylko dwa lata, aby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, a tym samym ograniczyć globalne ocieplenie. Zagrożeń i wyzwań środowiskowych jest znacznie więcej i dotyczą one zarówno każdego z nas, jak i wszystkich firm w Polsce i na świecie. Dlatego Kolporter od lat prowadzi działania, które służą ochronie środowiska.

Jeszcze kilkanaście lat temu zagrożenia ekologiczne wydawały sprawami odległymi, nie stanowiącymi zagrożenia dla ludzkości. Ale w ostatnim czasie sytuacja zmieniła się na gorsze, choć – na szczęście – rośnie też świadomość ekologiczna. Świadczą o tym choćby strajki klimatyczne, jakie odbyły się na całym świecie, w tym w Polsce.

Jakie to zagrożenia? Po pierwsze – naciągająca katastrofa klimatyczna. Konieczne jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Jeśli do 2050 r. nie uda się obniżenie poziomu emisji do zera, globalne ocieplenie wzrośnie o 2 stopnie, a to będzie oznaczać katastrofę dla świata.

Po drugie – katastrofa środowiskowa. Niszczenie i degradacja środowiska naturalnego doprowadziły do tego, że każdego dnia wymiera 200 gatunków zwierząt i roślin. Jeśli ten trend nie zostanie odwrócony, grozi nam, ze nie będziemy mieli, co jeść.

Kolejny problem to produkcja odpadów, a zwłaszcza plastiku, który jest obecny niemal wszędzie: w powietrzu, ziemi i wodzie, także w pożywieniu i w ten sposób trafia do naszych organizmów. Ale nawet nie to jest najgorsze, tylko to, że jeśli nic się nie zmieni do 2050 roku masa plastiku w oceanach będzie większa niż masa żyjących w nich ryb.

Problemem, który szczególnie dotyka Polskę, jest zanieczyszczenie powietrza. Z powodu chorób wywołanych smogiem umiera w Polsce blisko 60 tys. osób. Niektóre miasta, jak Kraków, zakazują używania pieców węglowych, ale w wielu polskich domach wciąż się je stosuje, a spala się w nich nie tylko węgiel czy drewno, ale plastik i toksyczne odpady.

Wreszcie woda – będzie jej coraz mniej, a problemy z jej brakiem są coraz częściej w Polsce odczuwalne. Racjonalne, oszczędne korzystanie z wody staje się koniecznością, a wręcz obowiązkiem.

Prasa a ekologia

W nagłaśnianiu zagrożeń środowiskowych i propagowaniu proekologicznych działań bardzo dużą rolę odgrywają zagraniczne i polskie media, w tym prasa. Największe polskie dzienniki i czasopisma, ale też gazety regionalne poświęcają ekologii całe kolumny w swoich wydaniach, publikują dodatki specjalne. Najświeższy przykład to wydanie specjalne tygodnika „Polityka” pn. „Salon”, które poświęcone jest naturze i ekologii. Na 140 stronach zamieszczono artykuły o zielonej architekturze, rolnictwie miejskim, designie organicznym i ekomateriałach wykorzystywanych w budownictwie i wzornictwie. Redakcja zachęca też do ekologicznych nowinek oraz lektury najciekawszych książek poświęconych ekologii i życiu zgodnie z naturą.

Niektóre tytuły podejmują bardzo konkretne kroki. Np. tygodnik społeczno-religijny „Przewodnik Katolicki” od października ukazuje się na papierze z certyfikatem FSC (Forest Stewardship Council). Zmianę papieru redakcja uzasadniła względami ekologicznymi. Ks. Mirosław Tykfer, redaktor naczelny „Przewodnika Katolickiego”, tak się wypowiedział na ten temat: – Ekologia kojarzy się z poglądami lewicowo-liberalnymi. Stąd krytyka, jaka spada na papieża Franciszka, że w swoim nauczaniu zbyt duży nacisk kładzie na ochronę przyrody, a za mało mówi o godności człowieka. W rzeczywistości jest odwrotnie. W encyklice „Laudato si” papież wyjaśnia związek, jaki zachodzi między ochroną przyrody i jakością życia ludzi, szczególnie mieszkańców krajów najuboższych. Właśnie dlatego wzywa on do nawrócenia ekologicznego wszystkich wierzących i ludzi dobrej woli. Redakcja „Przewodnika Katolickiego” podejmuje mały, ale konkretny krok na drodze „nawrócenia ekologicznego” poprzez zmianę papieru.

Kolporter jest eko

Kolporter jest firmą, która od wielu lat prowadzi proekologiczne działania i systematycznie wprowadza w życie różnorodne projekty służące ochronie środowiska naturalnego.

Pierwsza rzecz, to recycling niesprzedanych gazet i czasopism. Zwroty zakwalifikowane na makulaturę są raz w miesiącu – w porozumieniu z wydawcami – przekazywane ze wszystkich oddziałów terenowych wyspecjalizowanym firmom. Tylko w 2018 roku Kolporter przekazał do recyclingu 30 336 ton makulatury prasowej, a warto wiedzieć, że recykling jednej tony papieru pozwala ocalić od wycinki 17 drzew. Łatwo przeliczyć, że tylko dzięki temu w ubiegłym roku udało się ochronić 515 712 drzew.

Od 2006 r. Kolporter stosuje system EDI, umożliwiający elektroniczną wymianę danych handlowych z kontrahentami. Wprawdzie EDI nie eliminuje całkowicie papierowych wydruków, ale na pewno ogranicza ich liczbę, co daje oszczędność papieru. Dość powiedzieć, że w ciągu roku za sprawą EDI w rozliczeniach z kontrahentami nie drukuje się 700 000 papierowych faktur, zastępują je elektroniczne faktury.

W 2011 r. w oddziałach Kolportera w Warszawie, Katowicach i Bydgoszczy powstały Centra Wydruków (wcześniej znajdowały się we wszystkich oddziałach), gdzie drukowane są dokumenty do rozliczeń klientami firmy. Wprowadzono wówczas zmiany, które z jednej strony usprawniały drukowanie i dostarczanie do sprzedawców prasy różnych dokumentów, z drugiej – były działaniami proekologicznymi. Chodzi o przejście z wydruku igłowego, na papierze ciągłym, na wydruk laserowy na papierze ksero, podlegającemu recyclingowi. – Wykorzystywany poprzednio przez nas papier był składanką celulozową nie ulegającą rozkładowi. Nowa technologia poprawiła więc nie tylko jakość wydruków, ale przede wszystkim korzystnie wpłynęła na ochronę środowiska naturalnego – wyjaśnia Michał Zbytek, dyrektor Pionu Sprzedaży.

W oddziałowych magazynach Kolportera do pakowania zwrotów prasy używane są worki polipropylenowe (zrobione zresztą z odpadów), które po pół roku trafiają do recyklingu. W każdym magazynie są także trzy rodzaje specjalnych pojemników na odpady – oddzielne na folię, plastik i papier. Odpady firma przekazuje do utylizacji lub recyklingu.

Odpowiednie normy – EURO 6 i EURO 5 – spełniają samochody ciężarowe, które z magazynu centralnego rozwożą kolorową prasę do terenowych oddziałów Kolportera. 12 Mercedesów Actros zostało wyposażonych w liczne systemy zmniejszające zanieczyszczenia.

Bez plastikowych reklamówek i bisfenoli

Warto też wspomnieć o najnowszych działaniach proekologicznych Kolportera. Spółka wycofała we wrześniu br. z sieci swoich saloników wszystkie rodzaje foliowych reklamówek. Zastąpią je bawełniane, biodegradowalne torby wielokrotnego użytku. – Podjęliśmy decyzję o całkowitym wycofaniu z saloników Kolportera plastikowych reklamówek, w tym również tzw. zrywek. Oczywiście, kluczowe znaczenie miała dla nas kwestia ochrony środowiska. Coraz bardziej alarmujące dane pokazują wyraźnie, że niezbędna jest aktywność każdego z nas w tym zakresie. Jesteśmy przekonani, że nasi klienci doskonale to rozumieją i pozytywnie ocenią tę zmianę – mówi Robert Szczepaniak, dyrektor Działu Marketingu.

Ponadto w sieci saloników Kolportera będą wydawane wyłącznie paragony pozbawione szkodliwych dla zdrowia bisfenoli. Spółka dołączyła do ogólnopolskiej akcji „Zdrowy Paragon”, której Inicjatorem jest firma Emerson Polska – jeden z największych na polskim rynku producentów i dostawców rolek kasowych.

– Szacujemy, że nadal ok. 90 procent wydawanych w kasach paragonów zawiera szkodliwe bisfenole. To ogromny problem i zagrożenie dla zdrowia każdego, kto ma z nimi styczność. Przede wszystkim dla kasjerów, sprzedawców, ale również klientów, którzy każdego dnia, biorąc do ręki taki paragon nieświadomie przyjmują dawkę bisfenolu – mówi Robert Hanusiak, wiceprezes zarządu ds. handlowych w spółce Emerson Polska.

Kolporter, jako jedna z pierwszych spółek, przyłączył się do akcji „Zdrowy Paragon”. – Co miesiąc w naszej sieci saloników wydajemy około kilku milionów paragonów. Oczywistym jest więc, że zależy nam na tym, aby były one bezpieczne dla naszych klientów, ale również dla sprzedawców. Udział w „Zdrowym Paragonie” i korzystanie z rolek pozbawionych szkodliwych bisfenoli daje nam gwarancję, że tak właśnie jest. Saloniki zostaną oznaczone logotypem akcji, aby kupujący mieli pewność, że korzystamy z bezpiecznych rolek kasowych – mówi Dariusz Materek, rzecznik prasowy Kolportera. – Duże znaczenie ma również dla nas fakt, że rolki termiczne, oferowane przez Emerson Polska, w ramach „Zdrowego Paragonu” są pozbawione nie tylko szkodliwych bisfenoli A i S, ale w ogóle wszelkich fenoli – dodaje.

Ty też bądź eko

Mamy świadomość, że trudno z dnia na dzień stać się eko, nagle zrezygnować ze swoich codziennych nawyków i zastosować się do wszystkich proekologicznych wskazań, tym bardziej czasami się to wiąże z dodatkowymi wydatkami (np. żywność ekologiczna naturalna i jest zwykle droższa od tej przetworzonej). Metodą małych kroków warto jednak spróbować to zrobić. Odłączenie smartfona po naładowaniu, zakręcenie kranu z lejącą się bez potrzeby wodą czy wyrzucanie do oddzielnego pojemnika plastikowych butelek nie jest przecież takie trudne

Oto najważniejsze zalecenia: