cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów

Terminale mają przyszłość

Rozmowa z Sebastianem Dyrszką z zarządu Kolportera S.A., odpowiedzialnym za Departament Usług Elektronicznych spółki.

Nasz Kolporter: Czy mimo niełatwych czasów dla gospodarki można mówić o rozwoju rynku doładowań elektronicznych do telefonów komórkowych?
Sebastian Dyrszka: – To prawda, że obserwujemy spowolnienie gospodarki, a rynek doładowań jest już nasycony. My jednak, jako dystrybutor doładowań elektronicznych, tego nie odczuwamy. W ubiegłym roku zanotowaliśmy kilkunastoprocentowy wzrost sprzedaży doładowań i umocniliśmy pozycję gracza numer 1 na tym rynku.
 
Departament Usług Elektronicznych specjalizuje się w dystrybucji terminala uniwersalnego TU, który jest autorskim rozwiązaniem Kolportera. Jakie nowe usługi związane z terminalem TU wprowadzone zostały w 2011 roku?
– Nowością jest usługa programów lojalnościowych, których realizację w punktach sprzedaży umożliwia terminal. Programy te mogą być dedykowane pod rożne rozwiązania, jakie stosują nasi klienci. To nas odróżnia od konkurencji, gdyż większość tego typu produktów na rynku jest sprzedawana jako gotowe rozwiązanie. My nasz produkt możemy modyfikować w zależności od oczekiwań klienta i to jest nasza przewaga. W 2011 r. testowaliśmy ten program, w roku bieżącym chcemy go wprowadzić na szerszą skalę do swoich klientów.
 
Jakie są korzyści dla właścicieli punktów handlowych, w których zainstalowany jest terminal uniwersalny?
– Przede wszystkim to, że nasz terminal jest wielofunkcyjny. Poprzez to jedno urządzenie nasz klient może świadczyć różne usługi: sprzedaż doładowań do telefonów prepaid wszystkich operatorów, doładowania operatorów VoIP, przyjmowanie płatności za rachunki domowe oraz akceptację kart płatniczych, obsługiwać program lojalnościowy.
 
Skoro już mówimy o kartach płatniczych, jaka jest ich przyszłość w Polsce?
– To ostatnio nośny temat medialny, gdyż coraz więcej osób chce korzystać z tej usługi, a z drugiej strony wysokie prowizje interchange nie są zachęcające dla właścicieli punktów sprzedaży. Jako dystrybutor chcemy dostarczać tę usługę do jak największej liczby klientów. Aktualnie mamy 8 tysięcy klientów, którzy w swoich punktach świadczą usługę akceptacji kart płatniczych, w tym roku zakładamy, że będzie ich o 40 procent więcej. Liczymy, że w najbliższych latach opłaty interchange będą spadać, co spowoduje bardziej dynamiczny rozwój tego rynku. Optymistyczne, że są już pierwsze sygnały płynące z NBP, że tak się stanie.
 
Departament Usług Elektronicznych prowadzi też obsługę tzw. karty miejskiej. W ilu miastach ta usługa została już wprowadzona?
– Karta miejska jest oczywiście tym obszarem działania, który nas interesuje. Mamy do dyspozycji sieć 870 saloników prasowych i salonów Top-Press, do kilkunastu tysięcy punktów typu kiosk, salonik prasowy dostarczamy bilety papierowe. Naturalnym więc jest, że tam gdzie będzie możliwość zastąpienia biletu papierowego elektronicznym, będziemy z tego korzystać. Obecnie sprzedajemy bilety elektroniczne w Białymstoku, Wrocławiu, Rybniku, Głogowie i Warszawie. Jeśli w kolejnych miastach będą się odbywać przetargi na kartę miejską, będziemy w nich brali udział.
 
A inne plany Departamentu na rok 2012?
– Chcemy umocnić naszą pozycję na rynku prepaidowym, rozwijać sieć akceptacji kart płatniczych i szerzej wprowadzać programy lojalnościowe. Nasze terminale znajdują się już w 20 000 punktach handlowych, ale wszystkich klientów, do których Kolporter dostarcza swoje towary, jest blisko czterdzieści tysięcy. To oznacza, że jest spory potencjał do rozwoju. Ciągle więc przed nami sporo pracy.
 
Rozmawiał Grzegorz Kozera

Dodaj komentarz