cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów

Rodzinne czytanie

Zdecydowana większość Polaków, bo aż 87 procent (według badania CBOS) uważa, że do pełni szczęścia niezbędna jest nam rodzina. Chętnie spędzamy czas z najbliższymi, cenimy sobie różnego rodzaju formy rozrywki, umożliwiające nam przebywanie z rodziną. Wśród nich jest również rodzinne czytanie, czy rozwiązywanie krzyżówek. To nadal dość popularna forma wspólnego spędzania czasu, bo oferta wydawców prasy uwzględnia potrzeby każdej grupy wiekowej – od kilkulatka aż do seniora.

Fot. Getty Images

Do refleksji na temat rodzinnych relacji składnia przypadający na 15 maja Międzynarodowy Dzień Rodzin. Mimo iż wielu z nas nie ma świadomości istnienia tego święta, to w Polsce ma ono bardzo mocne filary. Jesteśmy bowiem rodzinnymi tradycjonalistami.

„Więzi rodzinne w Polsce cechują się dużą siłą i stabilnością. Wpływa na to nie tylko terytorialna koncentracja, która jest charakterystyczna dla większości rodzin w naszym kraju, ale również powiązana z tym, utrzymująca się na wysokim poziomie częstotliwość spotkań z bliskimi oraz skala zażyłych, przyjacielskich relacji między krewnymi” – czytamy w podsumowaniu badania CBOS „Więzi rodzinne”. Analitycy zwracają również uwagę na fakt, że coraz częściej i chętniej tworzymy rodziny wielopokoleniowe. Co prawda połowa z nas żyje w małej rodzinie (rodzice + dzieci), ale już ok. 20 procent funkcjonuje w rodzinach wielopokoleniowych (dziadkowie + rodzice + dzieci). Wpływają na to m.in. powszechne tendencje demograficzne (starzenie się społeczeństwa, wydłużenie średniej długości życia), ale także ekonomiczne (rodziny wielopokoleniowe dysponują większymi budżetami, dziadkowie opiekują się wnukami, umożliwiając rodzicom powrót do pracy itd.).

Dobre nawyki

Wzorowe relacje rodzinne mają znaczenie przede wszystkim dla najmłodszego pokolenia. To właśnie rodzice i dziadkowie są pierwszymi wychowawcami, zaszczepiają i rozwijają dobre nawyki u dzieci. W tym oczywiście również nawyk czytania.

– Wspólne przeglądanie kolorowych czasopism i czytanie ich razem z dziećmi od najmłodszych lat to dobrze zainwestowany czas. Bliskość i uwaga rodzica jest dla dziecka bezcenna, a połączona z poznawaniem nowych treści, słuchaniem, obserwowaniem, zgadywaniem stymuluje jego rozwój. Dzięki naszym czasopismom „Moji Pops” i „Super Things” oraz przystępnym książkom aktywnościowym rodzice zyskują doskonałe tematy i materiały do wspierania rozwoju swoich pociech. Wspólne szukanie odpowiedzi na pytania, rozwiązywanie łamigłówek, czytanie dialogów w komiksach przykuwa uwagę dziecka i jest świetną alternatywą dla rozrywki wyświetlanej na ekranach – mówi Joanna Salak, dyrektor wydawnicza w Wydawnictwie Ediba.

– Dobre pismo literackie dla dzieci to mądre teksty, pisane piękną, poprawną polszczyzną, zachwycające i rozwijające wyobraźnię ilustracje, oraz pobudzające dziecięcą kreatywność aktywności. Taki właśnie jest magazyn literacki dla dzieci „Świerszczyk” – jedyne tego typu pismo na rynku. Codziennie wybitni twórcy pracują nad tym, by w każdym z numerów magazynu „Świerszczyk” dzieci otrzymały idealnie ułożoną mozaikę przezabawnych opowiadań, wierszy i komiksów, pięknych ilustracji, ale także wciągających krzyżówek i łamigłówek. Ważne dla nas są także takie elementy, jak odpowiedniej wielkości czcionka, interlinia czy przejrzysta szata graficzna – wszystko to ma wpływ na odbiór treści przez młodego czytelnika i ułatwia mu pierwsze kroki stawiane na drodze do samodzielnego czytania – przekonuje Eliza Amanowicz, dyrektor marketingu w wydawnictwie Nowa Era. – Wiele rubryk „Świerszczyka” doskonale nadaje się do tego, by usiąść razem z rodzeństwem, rodzicami, czy dziadkami i miło spędzić czas przy wspólnej lekturze i dobrej zabawie. Papierowe wydanie magazynu spełnia też trochę funkcję książki, którą można zabrać wieczorem do łóżka, przeglądać i czytać przed snem, stopniowo się wyciszając. Oczywiście bardzo ważny w kształtowaniu nawyków czytelniczych jest przykład, jaki dorośli dają dzieciom. Jeśli rodzice lub opiekunowie kupują swoje ulubione magazyny, warto przy okazji kupić sprawdzone, mądre pismo również i dla dzieci. Wspólny czas spędzony na lekturze czasopism nie tylko wzmacnia relacje, ale też (poprzez mechanizm naśladownictwa) zachęca dzieci do samodzielnego czytania – dodaje.

Anna Milak, Publishing Group Manager w wydawnictwie Story House Egmont zauważa natomiast: – Zachęcenie dzieci do czytania nie zawsze jest łatwe. Czasem nie wystarczy dobry przykład w postaci czytających rodziców. Nie zawsze też czytanie z dzieckiem od najmłodszych lat rozpala w nich chęć samodzielnego sięgnięcia po książkę. Warto w takich sytuacjach pamiętać, że oprócz książek dzieci mogą przecież sięgać po komiksy czy czasopisma. Publikacje te są równie wartościowe i mogą na takim samym poziomie jak książki wspierać naukę samodzielnego czytania i rozbudzać miłość do tej formy spędzania czasu. W ofercie wydawnictwa Egmont można znaleźć kilkadziesiąt czasopism inspirowanych popularnymi kreskówkami i serialami, a także magazyny dla fanów zabawek czy gier. Wybór tytułów jest spory i dzięki temu można dopasować lekturę do zainteresowań dziecka. Ten czynnik w przypadku dzieci, które za czytaniem nie przepadają, może być kluczowy, a towarzystwo ulubionego bohatera może ostatecznie przekonać dziecko do sięgnięcia po lekturę.

Mądre polecanie

Z jednej strony wzór, przykład, jaki rodzina daje dziecku, z drugiej – polecanie odpowiedniej lektury – to dwa elementy, które mają najsilniejszy wpływ na rozwój zainteresowania czytaniem. Na rynku wydawniczym mamy obecnie bardzo bogaty zestaw tytułów dla dzieci, w różnym wieku. Na co przy wyborze powinni zwrócić uwagę rodzice czy dziadkowie?

– Dziecko uczy się na przykładzie, to powtarzamy jak mantrę, do znudzenia, ale to jest bezbolesny sposób, żeby dziecko nauczyło się dobrych nawyków czytelniczych i nauczyło się zdobywać wiedzę, poszerzać horyzonty myślowe z różnych źródeł. Mama czy tata czytający książkę, czasopismo czy gazetę, naturalnie wzbudza zainteresowanie dziecka – to coś szeleszczącego w ręku tatusia powinno być warte zainteresowania, skoro on poświęca temu tyle czasu. Oczywiście, obecnie najczęściej sięgamy po informacje do telefonu czy komputera, więc dziecko też szybko opanowuje sprzęt, i zaczyna być odbiorcą bardzo wielu informacji, które często nie są przystosowane do jego wieku i możliwości percepcyjnych. Złożoność i różnorodność informacji może je zniechęcić do poznawania. Warto zastanowić się, czy tak powinno być – zauważa Alina Kuźmina, prezes zarządu Grupy Cogito Sp. z o.o.

– W magazynach dla najmłodszych: „Bing”, „Świnka Peppa”, „Cry Babies Magic Tears”, „MiniMini+” czy „Dino Ranch” oprócz zadań i kolorowanek przygotowaliśmy krótkie opowiadania i komiksy, które można czytać z dziećmi bądź zachęcać je, by próbowały samodzielnej lektury. Towarzystwo ulubionych bohaterów motywuje i sprawia, że czytanie może się stać dla dziecka atrakcyjne. Dzieciom, które już potrafią czytać, ale niechętnie sięgają po książki, również warto proponować magazyny, w których mogą spotkać swoich ulubieńców. W magazynach „Kaczor Donald”, „Scooby-Doo” czy „Cartoon Network” przeczytają komiksowe przygody ukochanych bohaterów znanych z małego ekranu. Jeśli Wasze dzieci kochają klocki Lego, to możecie im zaproponować lekturę magazynu „Lego Explorer”, w którym znajdą nie tylko mnóstwo ciekawostek ze świata ulubionych klocków, ale też komiks. Fankom najsłynniejszej lalki świata polecamy magazyny „Barbie” i „Barbie Dreamhouse Adventure”. Okazuje się, że świat Barbie i jej bliskich może być świetnym początkiem czytelniczej przygody. Na koniec polecamy nasz kultowy tytuł „Gigant Poleca”, czyli wyjątkową serię komiksów, w której znajdziecie prześmieszne historyjki z życia Kaczora Donalda, Sknerusa McKwacza czy Myszki Miki. Na ponad 250 stronach czekają historie o poszukiwaniach skarbów, podróżach w kosmos, superbohaterach, niesamowitych wynalazkach i wreszcie o codziennym życiu w Kaczogrodzie, w którym każda chwila niesie nową niespodziankę. „Gigant Poleca” to w założeniu komiks dla dzieci, natomiast wiemy, że sięgają po niego czytelniczki i czytelnicy w każdym wieku czerpiąc z lektury mnóstwo frajdy – poleca Anna Milak z wydawnictwa Story House Egmont.

– W naszych czasopismach i książkach dbamy o wartość edukacyjną nawet w najprostszych zabawach. Czasopismo „Zaczarowany Świat Sary”, którego przewodniczką jest znana youtuberka, oraz „Strzał na Bramkę” skierowane do dzieci w wieku szkolnym, promują ruch, aktywność, sport, zdrowe jedzenie, kreatywność i otwartość. Pozytywny przykład znanych sportowców czy rozpoznawalnych wśród dzieci celebrytów świetnie sprawdza się w zachęcaniu do rozwijania dobrych nawyków. Czytanie jest niezaprzeczalnie jednym z nich – przekonuje Joanna Salak z Wydawnictwa Ediba. Zwraca również uwagę na fakt, że poza najbliższą rodziną duży wpływ na dzieci już w wieku przedszkolnym mają nauczyciele. – Swoimi postawami i wyborami również kształtują nawyki dzieci. Ulubiona pani z przedszkola czy nauczycielka w szkole jest dla dziecka ważną postacią. Nasze czasopisma „Nauczycielka Przedszkola” i „Nauczycielka Szkoły Podstawowej kl. I-III” skierowane są właśnie do nich, dostarczając scenariusze ćwiczeń, zadań, zabaw czy wręcz gotowe materiały do wykorzystania w pracy dydaktycznej. Właśnie tam nauczyciele znajdują podpowiedzi metod, informacje o wartościowych czasopismach – wyjaśnia Joanna Salak.

Uniwersalne tytuły

Jak przekonują eksperci, dobór lektury stosownie do wieku dziecka ma ogromne znaczenie. Fachowo przygotowane czasopisma wydają się idealne nie tylko jako pomoc w nauce czytania, ale także narzędzie wspólnej zabawy, zacieśniania więzi rodzinnych.

– Wiedza jest wartościowa wtedy, kiedy jest uporządkowana, pozyskiwana stopniowo, w zależności od wieku dziecka, od ogółu do szczegółu. Taką możliwość daje czasopismo – podczas wspólnego czytania dziecko może zapytać, doprecyzować nowe dla niego informacje, a rodzic może jednoznacznie określić czy dziecko zaspokoiło swoją ciekawość. Czasopismo dla dzieci daje możliwość mazania po kartkach i wycinania figur (rozwój zdolności manualnych), jest przystosowana do percepcji dziecka (duża przestrzeń zadrukowana), nie ma światła niebieskiego. Nastolatki czytają krótkie artykuły o problemach związanych z dorastaniem, problemami z rówieśnikami, rodzicami, mogą szybko i w skondensowanej, dostosowanej do wieku formie zaspokoić swoją ciekawość dotyczącą konkretnego problemu. Takie możliwości dają czasopisma wydawane przez Grupę Cogito, są dostosowane do każdego wieku szkolnego. Dziecko uczy się, że czasopismo to zbiór krótkich form, które mogą dostarczyć informacji, wiedzy, rozrywki. Małe formy literackie są wstępem do samodzielnego czytania dłuższych opowiadań i powieści. Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, sprzyja budowaniu prawidłowych postaw społecznych – wyjaśnia Alina Kuźmina, prezes Grupy Cogito Sp. z o.o.

Dla nastoletnich, a także dorosłych czytelników można znaleźć na rynku tytuły uniwersalne, czytane przez bardzo różne grupy wiekowe, przez panie i przez panów. To różnego rodzaju czasopisma poradnikowe. Wcześniej część z nich była określana jako kobiece, ale obecnie również mężczyźni chętnie sięgają po tego typu wydawnictwa.

– Pisma poradnicze są czytane głównie przez kobiety. Największy udział czytelników płci męskiej w swojej strukturze mają „Mam Ogród” (44%), „Poradnik 50+” (27%) „100 Rad” (24%). Z kolei najbardziej uniwersalne treści, interesujące zarówno starsze, jak i młodsze czytelniczki zawierają „Świat Kobiety”, „Olivia”, „Tina” oraz „Przyjaciółka”. Wynika to z faktu, że zakres tematyczny tych pism jest bardzo szeroki, a charakter uniwersalny lub zróżnicowany pod kątem dopasowania do wieku czytelniczek. Każda znajdzie tu coś dla siebie. Magazyny te oferują eksperckie porady i mnóstwo inspiracji z zakresu mody, urody, zdrowia, psychologii, prawa, pracy oraz sprawdzone przepisy kulinarne – mówi Aleksandra Lorkowska, zastępca dyrektora wydawniczego – czasopisma luksusowe i poradnikowe, Wydawnictwo Bauer. – Z badań wynika, że mężczyzn w prasie kobiecej najbardziej interesują treści rozrywkowe (krzyżówki, rozrywki umysłowe), przepisy kulinarne, porady z obszarów zdrowia i pielęgnacji roślin, historie z życia wzięte oraz ważne problemy społeczne – dodaje.

Krzyżówki łączą pokolenia

Fenomenem rynku prasowego, łączącym wszystkie pokolenia – od kilkulatków aż do seniorów – są krzyżówki. Ta forma rozrywki umysłowej, licząca sobie już 110 lat, ma niezmiennie bardzo duże grono miłośników.

– Tak, to prawda – krzyżówki mają wielbicieli w każdym wieku! Choć dwumiesięcznik „Świerszczyk. Krzyżówki i Łamigłówki” jest przeznaczony dla dzieci od 6 do 9 roku życia, czyli dla tych, które są w trakcie nauki czytania i pisania, to z naszego doświadczenia wynika, że równie dobrze bawią się przy nim również dzieci zaczynające naukę w przedszkolu, jak i sami dorośli. W magazynie publikujemy dwa rodzaje krzyżówek – hasłowe i rysunkowe. W tych drugich dzieci odgadują, co jest przedstawione na ilustracji i mogą spróbować napisać te słowa – sami albo w ramach wspólnej, rodzinnej zabawy. Wszystkie aktywności ułożone są od najłatwiejszych do najtrudniejszych, więc nasi mali czytelnicy mogą rozwiązywać krzyżówki samodzielnie, z pomocą starszego rodzeństwa lub dorosłych opiekunów – wyjaśnia Eliza Amanowicz, dyrektor marketingu w wydawnictwie Nowa Era. – Nawet bardzo małe dzieci czerpią dużą satysfakcję z rozwiązywania różnego rodzaju zagadek i łamigłówek. Natomiast rolą dorosłych jest zainspirowanie najmłodszych i pokazanie im, jak dobrze można się przy tym bawić. W przypadku krzyżówek działa dokładnie ten sam mechanizm, co przy kształtowaniu nawyków czytelniczych. Wspólna rodzinna pasja jest ważnym czynnikiem wspierającym zainteresowania dzieci, tak więc jeśli rodzic kupuje krzyżówki, warto odpowiedni magazyn kupić również dla dziecka, a potem razem spędzić czas na zabawie słowem. Twórcze myślenie jest naturalną potrzebą człowieka – ludzki mózg uwielbia dekodować, przerabiać i rozwiązywać zadania. Dotyczy to zarówno dzieci, jak i dorosłych – dodaje.

– Tytuły krzyżówkowe są rozrywką dla wszystkich, ale znacznie różnią się między sobą: doborem zadań, ich liczbą, wielkością, stopniem trudności itd. Najistotniejsze w tym segmencie jest profilowanie związane z motywacją, a nie z wiekiem odbiorcy. W naszym portfolio jest ponad 60 różnorodnych tytułów krzyżówkowych, wśród których możemy wyróżnić 4 główne profile i każdy z nich charakteryzuje się innymi walorami. Tytuły z krzyżówkami panoramicznymi zawierają krzyżówki o wszechstronnej tematyce, które pozwalają się sprawdzić i rozwijać w wielu dziedzinach. Są skierowane do osób lubiących zadania przejrzyste, wygodne i uporządkowane – panorama to najpopularniejsza, najbardziej rozpoznawalna i uniwersalna forma krzyżówki. Tytuły z szyfrokrzyżówkami to czasopisma, które zdobywają coraz większą popularność. Szyfrokrzyżówki są uznawane za kolejny etap wtajemniczenia, postrzegane jako zadania trudniejsze od krzyżówek panoramicznych. Wymagają samodzielnego myślenia, są doskonałą formą ćwiczenia pamięci. Tytuły z wykreślankami z kolei są adresowane do osób, które chcą się odprężyć lub wyciszyć. Wykreślanki są znakomitym sposobem na ćwiczenie spostrzegawczości i dodatkowo mają walor edukacyjny: pozwalają przyswoić nowe słowa, a także ćwiczyć ortografię. Typ krzyżówek, który jest popularny wśród młodszych odbiorów, a także chętnie rozwiązywany wspólnie rodzinnie. A tytuły z jolkami: zawierają najbardziej wymagającą formę rozrywek umysłowych, skierowaną do czytelników ceniących duże wyzwania. Zadania z tej kategorii są trudniejsze od pozostałych, wymagają więcej myślenia, a ich rozwiązanie daje ogromną satysfakcję – wylicza Justyna Nizio, dyrektor wydawniczy – czasopisma krzyżówkowe, Wydawnictwo Bauer.

Poszukując ciekawej rozrywki dla całej rodziny, warto nie ograniczać się tylko do wspólnego oglądania telewizji czy zamykania się w obszarze internetu – co do tego zgodni są wszyscy wydawcy. Klasyczne czasopisma mają swoje zalety i przewagi.

– Przestrzeń internetu ma to do siebie, że informacje, nawet te najważniejsze, „lubią” się zgubić, być nieaktualnymi lub z niewiadomego źródła. Renomowane czasopisma drukowane są tworzone ze starannością, są redagowane, są źródłem wiedzy, której można zaufać. Wydawca nie jest anonimowy, autoryzuje treść własnym nazwiskiem. Czasopismo jest zawsze pod ręką, można bezpiecznie do niego wrócić – mówi Alina Kuźmina, prezes Grupy Cogito Sp. z o.o.

KINGA SZYMKIEWICZ

DARIUSZ MATEREK