cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów
Piknik - GS Lipno

Samoobsługa i piknik dla klientów

Ostatnio na naszych łamach prezentowaliśmy firmy młode, które z impetem weszły na rynek. Ale sukces osiągają także przedsiębiorstwa, które istnieją od kilkudziesięciu lat i potrafią łączyć bogatą historię z nowoczesnym myśleniem. Dobrym przykładem  Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” z Lipna, współpracująca z Departamentem Dystrybucji FMCG Kolportera.
 

Piknik - GS Lipno
Pikniki organizowane przez GS Lipno cieszą się dużym zainteresowaniem okolicznych mieszkańców

Spółdzielnia w Lipnie w tym roku obchodzi 62-lecie swojego istnienia. Od 20 lat kieruje nią prezes Grzegorz Stupecki, który dba o regularny rozwój firmy. – Kto stoi w miejscu, tak naprawdę się cofa. Konkurencja jest duża, wciąż pojawiają się nowe sklepy, dlatego staramy się nie zostać w tyle. Pamiętamy o tradycji, ale cały czas wprowadzamy nowoczesne rozwiązania – tłumaczy prezes Stupecki.

Franczyza dobra rzecz
GS Lipno obecnie obsługuje 27 sklepów w kilku gminach w województwie kujawsko-pomorskim. Większość z nich to sklepy przemysłowo-spożywcze, ale jeden jest całkowicie przemysłowy. Wszystkie punkty oznaczone są szyldem Spółdzielni: „GS Lipno – blisko i tanio. Firma nie zamyka się również przed sieciami franczyzowymi. – Wciąż otrzymujemy mnóstwo propozycji współpracy, ale uznaliśmy, że nie chcemy przesadzać. Mamy swoją markę, pozycję i nie chcemy jej stracić – mówi Grzegorz Stupecki.
Zarząd przedsiębiorstwa dba, by sklepy były do siebie podobne. – Wszystkie tworzone są w jednym stylu, wizualizacja jest identyczna. I odnosi to zamierzony skutek. Często słyszę od różnych przedstawicieli handlowych, że gdy wejdą do naszych sklepów, to od razu wiedzą gdzie są – dodaje prezes GS-u.

Telewizor dla klienta
Sklepy spółdzielni znajdują się poza dużymi aglomeracjami. Ich klientami są mieszkańcy z mniejszych miasteczek oraz wsi. – To wpływa na zasobność portfela kupujących, dlatego ceny mają bardzo duże znaczenie – podkreśla prezes GS-u. Asortyment jest dobierany ze względu na specyfikę klientów, a dzięki dokładnym analizom sprzedaży wiadomo, co cieszy się największym zainteresowaniem.
– Posiadamy własną hurtownię, więc możemy kupować różne produkty w dużej ilości, co przekłada się na atrakcyjną cenę dla klientów. Mamy podpisane umowy z wieloma dostawcami, dzięki czemu możemy cieszyć się z dużych rabatów – mówi Grzegorz Stupecki. Jedną z takich firm jest Kolporter, z którym GS Lipno od lat współpracuje w zakresie dostaw tytoniu, a w ostatnich miesiącach sklepy zaopatrywane są także w produkty marki Dobry Wybór.
– Właśnie z Kolporterem stworzyliśmy specjalny konkurs lojalnościowy dla naszych klientów. Każdy, kto zrobił zakupy za 30 złotych i kupił chociaż jeden produkt marki Dobry Wybór, brał udział w specjalnej loterii – wspomina prezes GS-u. Do wygrania było ponad trzydzieści atrakcyjnych nagród, w tym największa gratka – telewizor plazmowy.
GS Lipno nieustannie pracuje także nad modernizacją swoich lokali. Chodzi tu przede wszystkim o przebudowę sklepów na punkty samoobsługowe. – Obecnie mamy sześć takich sklepów, jeszcze w tym roku pojawią się dwa kolejne. Bo to się zwyczajnie opłaca – przekonuje prezes Stupecki. – Przyrost obrotów jest znaczny, chwilami sięgający nawet do 100 procent.

Unia pomaga
GS Lipno obecnie zatrudnia ponad 110 osób, które są regularnie szkolone. – To nasz obowiązek. Na bieżąco spotykamy się z kierownikami sklepów i przekazujemy im najnowsze wskazówki. Staramy się wysyłać pracowników także na dodatkowe szkolenia. Bardzo pomocne są przy tym kursy finansowane z budżetu Unii Europejskiej – tłumaczy Grzegorz Stupecki. Ostatnio Spółdzielnia na takie 10-dniowe szkolenie wysłała dwunastu pracowników swojej firmy.
GS Lipno co jakiś czas organizuje festyny rodzinne dla swoich klientów. Okazją do takiej imprezy jest otwarcie nowego sklepu lub modernizacja starego – na przykład na sklep samoobsługowy. – Pikniki cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem okolicznych mieszkańców. Dość powiedzieć, że na podobne akcje decydujemy się nawet trzy razy w roku – mówi prezes Grzegorz Stupecki. Mieszkańcy na festynach mogą posłuchać muzyki na żywo, skosztować tradycyjnych wędlin lub innych potraw na stoiskach spożywczych.
Tomasz Porębski

Dodaj komentarz