cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów

Trzeba trafiać w różne gusta

Firma Euro Impet ze Szczecina, współpracująca z Departamentem Dystrybucji FMCG Kolportera, to kolejna opisywana przez nas sieć sklepów handlująca głównie asortymentem alkoholowym, która rozwija się w sposób niezwykle dynamiczny. Coraz bardziej wybredni klienci szukają bowiem oferty szerszej od tej, którą mogą znaleźć w zwykłych sklepach spożywczych, supermarketach lub dyskontach.

Euro Impet jest jedną z większych prywatnych firm handlowych w Szczecinie. Zajmuje drugie miejsce pod względem wielkości i liczby punktów w sieci sklepów, zaraz po PSS Społem Szczecin. – Obecnie mamy 22 punkty, głównie sklepy monopolowe, ale są też spożywczo-przemysłowe, z dość rozwiniętym działem alkoholowym – tłumaczy Łukasz Budny, właściciel firmy. Sklepy znajdują się przede wszystkim w Szczecinie, ale są także w Policach. Sieć ciągle się rozwija – z miesiąca na miesiąc otwierane są nowe punkty. Firma posiada również główny magazyn połączony z centrum logistycznym.
 
Szeroki asortyment
Przedsiębiorstwo ze Szczecina stawia na stały rozwój. – Z tego względu otworzyliśmy kilka sklepów typowo spożywczych, ale o bardzo zróżnicowanym asortymencie. Stale wzbogacamy naszą ofertę o nowe produkty, żeby elastycznie dostosować się do wymogów ciągle zmieniającego się rynku. Przekrój asortymentu jest dość szeroki – od tanich alkoholi i win po najdroższe i unikatowe trunki. Staramy się trafić w gusta różnego rodzaju klientów – tłumaczy Łukasz Budny.
Ważnym aspektem sklepów jest ich lokalizacja. – Ale nie mamy jednego typu miejsca, gdzie otwieramy nowe punkty. Nasze sklepy można znaleźć w centrum i na osiedlach. Badamy rynek, lokalną społeczność i wybieramy takie miejsca, gdzie jest zapotrzebowanie na tego typu sklep – przekonuje właściciel Euro Impet.
Ze względu na typ asortymentu, specyficzne są również godziny otwarcia. – Dziewięć naszych sklepów jest całodobowych, a pozostałe są otwarte do późnych godzin nocnych. Wiadomo, że jest potrzeba zakupów nocnych, a nie każdy sklep może klientowi to zapewnić. Jest to zresztą jedna z tych cech, dzięki której mamy przewagę w dzisiejszych czasach nad dyskontami – mówi Łukasz Budny.
 
Małym sklepom w sieci lepiej
Szczeciński biznesmen podkreśla również, że małe sklepy nie są bez szans w walce z supermarketami. Jest tylko jeden warunek – muszą tworzyć sieć. – Dzięki różnorodnym promocjom, które stale negocjujemy z producentami, nasza oferta cenowa jest porównywalna do dyskontów. Więcej można jednak zdziałać posiadając sieć sklepów, niż jeden punkt. Wtedy oferta jest konkurencyjna, a rabaty można przełożyć na cenę – tłumaczy. – Poza tym dyskonty nie oferują wszystkiego, a klienci są coraz bardziej wymagający. Dlatego postawiliśmy na bardzo szeroki asortyment. W naszych sklepach można znaleźć chyba wszystkie możliwe napoje procentowe. W dyskontach klient tego nie otrzyma.
Łukasz Budny stara się także przyciągnąć potencjalnych kupujących atrakcyjnymi promocjami. – Głównie są to promocje cenowe, ale co jakiś czas w naszej sieci organizujemy konkursy dla klientów z ciekawymi nagrodami. To dodatkowo poprawia wizerunek naszej marki – mówi. – Teraz zastanawiamy się nad stworzeniem gazetki promocyjnej. Ostatnio wypuściliśmy kartę win, która jest dostępna w każdym sklepie. Pomaga ona klientom w podjęciu decyzji o zakupie odpowiedniego wina.
Trwają również pracę nad marką firmy. – Jesteśmy w trakcie poszukiwań ujednoliconej nazwy i logo dla naszej sieci – mówi Łukasz Budny. – Wnętrza sklepów zazwyczaj są jednak podobne. Elementem wyróżniającym nasze punkty są meble, jakby „wycięte z drzewa”.
 
Muszą doradzać
Niezwykle istotny w sklepach Euro Impet jest personel. – Pracują u mnie głównie kobiety, które są wybierane, a potem szkolone pod względem podejścia i rzetelnej obsługi klienta. Przy wyborze pracownika kieruję się przede wszystkim jego uczciwością i szczerością. W tej pracy ważna jest elastyczność, bo godziny pracy są różne, ale też umiejętność komunikacji z klientem – tłumaczy właściciel firmy.
Łukasz Budny stawia również nacisk na doskonalenie wiedzy o produktach. – Sprzedawca musi wiedzieć, czym handluje. Dlatego prowadzimy szkolenia dotyczące asortymentu, jaki można u nas kupić. Personel wie co sprzedaje i może ludziom doradzić oraz polecić odpowiedni trunek. Tego zresztą często oczekują od nas klienci – zapewnia.
 
Tomasz Porębski

Dodaj komentarz