Chociaż do końca roku pozostały jeszcze niespełna cztery miesiące, to w handlu sezon na kalendarze rozpoczyna się już we wrześniu. Kolporter wprowadza właśnie do dystrybucji kalendarze kieleckiej firmy Kalpol.bis.
Rynek tradycyjnych kalendarzy ma się dobrze, wielu klientów nadal chętnie korzysta z papierowych terminarzy i kalendarzy, a nie z tych, które znajdują się w urządzeniach elektronicznych.
– Kalendarze są towarem sezonowym sprzedawanym w okresie wrzesień-luty – mówi Anna Banasik z Pionu Sprzedaży Kolportera. – Od kilku lat w punktach przez nas obługiwanych możemy zaobserwować tendencję wzrostową sprzedaży tej tematyki. Największy udział w sprzedaży mają zdzieraki, potem ścienne, kieszonkowe, książkowe i biurkowe. Najwięcej tytułów do wyboru jest w grupie kalendarzy ściennych oraz zdzieraków.
Wydawcy dbają, by oferta była szeroka i wszechstronna i trafiła do jak największego grona odbiorców. Na rok 2020 firma Kalpol.bis – największy wydawca kalendarzy w Polsce – przygotowała aż 71 tytułów w różnych formatach. Są to vademeca (czyi popularne zdzieraki), kalendarze ścienne lux i z okienkiem, kieszonkowe, biurowe, poradniki tygodniowe i notesowe oraz kalendarze książkowe. Wszystkie znalazły się w ofercie dystrybucyjnej Kolportera.
Vademeca, czyli zdzieraki
– Jesteśmy na rynku od 2013 roku, mamy więc już spore doświadczenie w rozpoznawaniu potrzeb różnych grup odbiorców – mówi Izabela Szmidt z firmy Kalpol.Bis. – Staramy się, aby nasza oferta była dostosowana do oczekiwań klientów. Bierzemy pod uwagę nawet drobne sygnały. Na przykład w ubiegły roku zadzwonił do nas pan z informacją, że w jednym z naszych kalendarzy w wykazie imienin zabrakło imienia Mirella i poprosił, żebyśmy je dodali w przyszłym roku. Tak zrobiliśmy. Oczywiście, śledzimy też trendy na rynku wydawniczym kalendarzy. Najważniejsze, żeby kalendarz spełniał trzy kryteria: był atrakcyjny wizualnie, praktyczny i użyteczny. Dbamy o edytorską jakość naszych tytułów, zlecając druk najlepszym drukarniom. Analizujemy wyniki sprzedaży z poprzednich lat, żeby mieć orientację, czy i jak zmieniają się gusta odbiorców.
A gusta klientów są raczej stałe. Od lat największym zainteresowaniem cieszą się vademeca, czyli popularne zdzieraki, które wielu z nas pamięta z domów rodziców i dziadków.
Kalpol.Bis na rok 2020 przygotował 12 rodzajów różnych tematycznie zdzieraków – są to poradniki tematyczne na każdy dzień roku z kartkami do wydzierania. W małych formatach (72 x 114 mm) znajdziemy „Vademecum uzdrowiciela”, „Vademecum wróżb i przepowiedni”, „Vademecum zdrowia i urody”, „Vademecum rodzinne”, „Vademecum kulinarne”, „Vademecum kuchni polskiej”, „Vademecum familijne”, „Vademecum działkowca”. W formatach większych (100 x 135): „Vademecum rodzinne”, „Vademecum kulinarne” i „Vademecum kuchni polskiej”. Są też poradniki tygodniowe: „Poradnik uzdrowiciela”, „Poradnik familijny”, „Poradnik kuchni polskiej”, „Poradnik działkowca” oraz „Vademecum tygodniowe”.
Do domu i biura
W drugiej grupie najchętniej kupowanych kalendarzy do domów i biur są kalendarze ścienne z przesuwanym okienkiem, którym zaznacza się bieżący dzień miesiąca. Są tutaj kalendarze miesięczne, dwumiesięczne, trzymiesięczne i czteromiesięczne z różnymi motywami ilustracyjnymi. Ozdabiają je piękne fotografie krajobrazów, kwiatów i ogrodów, a także urocze zdjęcia psów i kotów. W ofercie jest kalendarz ścienny poświęconego kulinariom, a także Świętemu Janowi Pawłowi II.
Oddzielną grupą stanowią miesięczne kalendarze ścienne z kategorii Lux, a wśród nich „Ogrody”, „Psy”, „Szczeniaki”, „Kociaki” i „Krajobrazy”. Dobrze zostały przyjęte, wprowadzone przed rokiem, ścienne kalendarze miesięczne „Młode dzikie zwierzęta”, „Świątynie świata” (ze zdjęciami najsłynniejszych świątyń i miejsc) i „Cuda architektury” (z najbardziej znanymi budowlami na świecie), więc w tym roku również trafią do sprzedaży.
Jak potwierdzają sprzedawcy, oprócz wspomnianych wyżej kalendarzy, zainteresowaniem klientów cieszą się również kalendarze biurowe, które można postawić na biurku, praktyczne i pomocne w codziennej pracy, oraz kalendarze książkowe, kupowane przez menadżerów i pracowników biur. W przypadku kalendarzy książkowych dostępne będą wersje tygodniowe, półtygodniowe i dwudniowe. Nie brakuje również chętnych na kieszonkowe kalendarze, z miejscem na notatki, które również oferuje firma KALPOL.BIS.
– Pierwsze kalendarze z naszej oferty pojawią się w dystrybucji już 10 września – mówi Izabela Szmidt. – Zaczniemy od kalendarzy notesowych, potem wprowadzimy kolejne rodzaje. Szczyt kalendarzowego sezonu w handlu to październik, listopad i grudzień, ale jeszcze w lutym przyszłego roku będą dostępne w sprzedaży. A pracę nad ofertą na 2021 rok rozpoczniemy w bieżącym roku – dodaje.