Zagrożenie zdrowia, obawa o utratę pracy, szerzące się masowo fake newsy – to tylko niektóre problemów, z jakimi zmagają się w czasie pandemii dziennikarze na całym świecie. Szeroko zakrojone badania ich funkcjonowania w tych trudnych warunkach przeprowadzili eksperci z International Center for Journalists (ICFJ) i Tow Center for Digital Journalism na Columbia University.
Na potrzeby badania przeprowadzono wywiady z ponad 1400 dziennikarzami ze 125 krajów. Jak zauważyli badacze – wyniki „są zarówno zaskakujące, jak i niepokojące”. „W czasie, gdy opinia publiczna musi polegać na wiarygodnym i niezależnym dziennikarstwie, aby zachować bezpieczeństwo, dziennikarze borykają się z kryzysem zdrowia psychicznego, zagrożeniem finansowym, zagrożeniami dla bezpieczeństwa fizycznego i atakami na wolność prasy, jednocześnie walcząc z pandemicznymi poziomami dezinformacji” – czytamy w podsumowaniu badania. Jego wyniki przedstawiono w kilku najważniejszych punktach.
Bezpieczeństwo
Aż 70 procent respondentów oceniło psychologiczne i emocjonalne skutki radzenie sobie z kryzysem COVID-19 jako najtrudniejszy aspekt ich pracy; 82 proc. doświadczyło co najmniej jednej negatywnej reakcji emocjonalnej lub psychologicznej na pandemię.
Około 30 proc. dziennikarzy stwierdziło, że redakcje nie wyposażyły ich w środki ochrony osobistej, niezbędne do realizacji zadań zawodowych.
Dziennikarze odczuwali także zagrożenie bezpieczeństwa z powodu nękania i gróźb w Internecie – na te zjawisko skarżyło się ok. 20 proc. ankietowanych. Jak zauważyli – w okresie pandemii tego typu ataki w sposób znaczący przybrały na sile.
Dezinformacja
Oprócz koronawirusa dodatkową plagą, z którą przyszło zmagać się dziennikarzom okazały się fake newsy i różnego rodzaju dezinformacje – co najmniej raz w tygodniu z tego typu zjawiskami spotykało się 81 proc. ankietowanych, a co czwarty spotykał się z fałszywymi informacjami wiele razy dziennie.
Jako głównie źródła dezinformacji dziennikarze wskazywali polityków i urzędników państwowych (46 proc. respondentów), agencje rządowe (25 proc.) i zorganizowane sieci trolli internetowych (23 proc.). Miejscem, w którym dziennikarze najczęściej spotykali dezinformacje i fake newsy okazały się natomiast serwisy społecznościowe: Facebook (66 proc. wskazań) i Twitter (42 proc. wskazań). Prawie połowa ankietowanych wyraziła również niezadowolenie z powodu braku reakcji wspomnianych serwisów na zgłaszane przypadki dezinformacji; zadowolonych było zaledwie 8 proc.
Wolność wypowiedzi
W okresie pandemii zdecydowanie zaostrzyła się restrykcyjność władz państwowych wobec dziennikarzy. Ankietowani zwrócili uwagę na dość powszechny nastrój niepokoju, zagrożenia, przekładający się bezpośrednio na ich pracę – m. in. 48 proc. stwierdziło, że ich informatorzy wyrażali obawy przed rozmową z dziennikarzem i ujawnianiem mu jakichkolwiek informacji dotyczących pandemii.
Około 10 proc. dziennikarzy doświadczyło prób bezpośredniego wpływu na ich pracę ze strony polityków i urzędników; pojawiły się również próby cenzurowania materiałów czy nękania prawnego .
Finanse
Poważnym problemem, z którym zetknęli się nie tylko dziennikarze, ale i wydawcy był spadek przychodów. Około 17 proc. respondentów przyznało, że w ich redakcjach spadły one o ponad 75 proc., ponad 40 proc. wskazało spadek redakcyjnych przychodów o połowę.
Aż 89 proc. ankietowanych zetknęło się w swojej redakcji z co najmniej jednym programem oszczędnościowym, związanym z pandemią – m. in. redukcją miejsc pracy, cięciem wynagrodzeń, ograniczeniem nakładów i punktów sprzedaży.
Potrzeby
Najważniejszą potrzebą wskazaną przez 76 procent respondentów było zapewnienie redakcjom wsparcia finansowego na pokrycie kosztów bieżącej działalności (w tym również wynagrodzeń). Za równie ważną uznano także potrzebę wsparcia psychologicznego w łagodzeniu skutków pracy w wyjątkowo trudnych warunkach i stałym stresie.
Według dziennikarzy istnieje również duże zapotrzebowanie na szkolenia w zakresie nowych technologii i ich wykorzystywania w pracy zdalnej. Około 67 proc. ankietowanych uznało, że niezbędne jest wdrożenie zaawansowanych mechanizmów weryfikacji informacji, pojawiających się w przestrzeni publicznej; 66 proc. uważa, że potrzebne są obszerne i rzetelne raporty naukowe i medyczne na temat koronawirusa.
Plusy
Przy wszystkich wspomnianych problemach ankietowanym dziennikarzom udało się też znaleźć dobre strony pracy w tym wyjątkowym czasie. Około 43 proc. stwierdziło np. że odczuło wyraźny wzrost zaufania odbiorców – zarówno do nich osobiście, jak i do mediów, które reprezentują. Ponad 60 proc. ankietowanych zauważyło większe zaangażowanie dziennikarzy, a 38 proc. większe zaangażowanie odbiorców.
Ankiety były przeprowadzane bezpośrednio po pierwszej fali epidemii – od 13 maja do 30 czerwca 2020 r.
Oprac. RED