Walentynki, obchodzone 14 lutego, to święto, które w Polsce zyskuje na popularności. Choć nie jest to tradycja nacechowana historycznie, a raczej zapożyczona z krajów zachodnich, z roku na rok angażuje coraz większą grupę odbiorców. Polska prasa w sposób szczególny docenia ten romantyczny dzień, przedstawiając różnorodne aspekty miłości, związku oraz sposobu obchodzenia Walentynek.

Pierwsze kartki walentynkowe powstawały w Anglii, bardzo często były wykonywane przez samych ofiarodawców. Na skalę przemysłową zaczęto je produkować w XIX wieku w Stanach Zjednoczonych. Spopularyzowała je młodą bizneswoman Esther Howland, zainspirowana angielską walentynką, którą otrzymała w 1847 roku. Rok później założyła firmę New England Valentine Company, która z importowanych z Anglii materiałów produkowała piękne kartki. Obecnie to właśnie w USA celebruje się w sposób szczególny Dzień Świętego Walentego. Za oceanem to nie tylko dzień zakochanych, ale także troski i sympatii okazywanej rodzinie, bliskim, znajomym. W 2023 roku Amerykanie wydali na walentynki blisko 26 miliardów dolarów, kupując przede wszystkim kwiaty, słodycze i biżuterie.
Do Polski święto zakochanych trafiło stosunkowo późno, bo dopiero w 1992 roku, za sprawą Niny Kowalewskiej-Motlik, ówczesnej szefowej polskiego oddziału wydawnictwa Harlequin.
„Nazywaliśmy w Harlequinie 14 lutego Dniem Świętego Walentego, czyli Dniem Zakochanych. Wtedy, w 1992 roku, wyprodukowaliśmy po raz pierwszy w historii polskiej telewizji dla Programu 2 TVP 7 – godzinny blok programów o miłości. Były wywiady uliczne, rozmowy z ówczesnym premierem Janem Krzysztofem Bieleckim o tym, jak poznał żonę, jak się zakochali. Nikt wcześniej u nas politykowi nie zadawał pytań o miłość. Zrobiliśmy teleturniej, znane pary celebryckie odpowiadały na pytania, jak dobrze znają swoją drugą połowę. Prowadził Wojciech Pijanowski. To była wielka produkcja telewizyjna. Dołożyliśmy do niej filmową produkcję Harlequina z Sharon Stone, »Łzy w deszczu«. Publiczność była zachwycona” – opowiadała po latach, na łamach „Dziennika Zachodniego” Nina Kowalewska-Motlik. W ramach pierwszych obchodów Dnia Zakochanych na Pałacu Kultury zawisło ogromne serce o wymiarach 12 na 12 metrów.
Święto bardzo dobrze przyjęło się w naszym społeczeństwie. Co ciekawe – nie tylko w wymiarze świeckim. Od 2002 r. 14 lutego w Chełmnie (województwo kujawsko-pomorskie) organizowane są „Walentynki Chełmińskie”. W miejscowym kościele farnym pw. Wniebowzięcia NMP przechowywane są relikwie św. Walentego. W tym dniu odbywa się szczególna msza święta, ale również koncerty, pokazy itd.
Społeczeństwo się otwiera
Walentynki zyskały oczywiście popularność w dużej mierze dzięki mediom, które od lat 90. XX wieku zaczęły promować ten dzień. Prasa odgrywała kluczową rolę w upowszechnieniu walentynkowych zwyczajów, inspirując czytelników do celebrowania miłości. Wiele z ukazujących się na rynku czasopism, ale i dzienników systematycznie edukowało społeczeństwo o sposobach obchodzenia Walentynek, przedstawiając historie miłosne, propozycje prezentów czy pomysły na romantyczne randki. Oczywiście w promowaniu Walentynek i edukowaniu Polaków w tym zakresie uczestniczyły również praktycznie wszystkie pozostałe media. Dzięki temu różne wzorce obchodzenia Walentynek bardzo szybko przenikały do kultury masowej, co przyczyniło się do ich popularności.
W miarę jak zmieniały się obyczaje i styl życia w Polsce, Walentynki stawały się coraz bardziej zróżnicowane i adaptowane do potrzeb współczesnego społeczeństwa. Obecnie ten dzień w polskiej prasie to nie tylko temat okładek i romantycznych opowieści, ale także sposób na refleksję nad relacjami międzyludzkimi i wartościami, które definiują miłość w dzisiejszym świecie. Prasa, jako ważne medium, ma zdolność wpływania na sposób, w jaki postrzegamy ten szczególny dzień, a także na zrozumienie emocji, które towarzyszą nam w miłości.
W przeszłości miłość często związana była z ideą romantycznego partnerstwa i małżeństwa, ale teraz prasa na całym świecie zaczyna dostrzegać wartość miłości jako umiejętności, która jest potrzebna w różnych rodzajach relacji i sytuacjach życiowych. W miarę jak społeczeństwo staje się coraz bardziej otwarte na różnorodność, prasa zaczyna przedstawiać szerszy wachlarz relacji – od konwencjonalnych małżeństw, po związki LGBTQ+ i nieformalne relacje. O miłości zaczęto też pisać z perspektywy równości płci, z naciskiem na wzajemny szacunek i zrozumienie.
Na początku XXI stulecia w prasie zaczęto dostrzegać niebezpieczeństwa romantyzacji miłości i przemoc w relacjach. Decyzje dotyczące miłości zaczęły być analizowane w kontekście krytycznym — pojawiły się artykuły dotyczące miłości toksycznej, manipulacji i zdrady. W zagranicznych mediach wystartował ruch #MeToo, który dodatkowo ukierunkował narracje na problematykę zgody, równouprawnienia i zdrowych relacji.
Złożony obraz relacji
Współczesne podejście do miłości jest mniej idealistyczne, bardziej zróżnicowane i uwzględnia różne perspektywy, co sprawia, że dyskusje na temat miłości są bardziej inkluzywne i odpowiedzialne. Artykuły często łączą osobiste doświadczenia z badaniami naukowymi, co pozwala na głębsze zrozumienie związków. Prasa przekształciła się z narracji romantyzujących i ograniczonych do tradycyjnych ról, w bogaty i złożony obraz miłości, który bierze pod uwagę różne relacje, wyzwania i nowe formy związku. Niektóre tytuły prasowe podejmują również temat komercjalizacji Walentynek, publikując artykuły krytykujące nadmierny konsumpcjonizm związany z tym świętem.
– Podobno światem rządzą pieniądze, chęć władzy i miłość, czyli uczucia. „WRÓŻKĘ” i „GWIAZDY MÓWIĄ” czytają przede wszystkim kobiety, a dla kobiet właśnie uczucia są niemal zawsze najważniejsze. Kiedyś uczuć nie wypadało okazywać – brano to za oznakę złego wychowania, egzaltacji lub słabości. Dziś na szczęście jest inaczej. Nie tłumimy uczuć, nie wstydzimy się ich, wiemy, jak ważną mają rolę dla naszego samopoczucia i zdrowia psychicznego. Dlatego porady sercowe są nadal w prasie pożądane i chętnie czytane – mówi Teresa Jaskierny, prezes wydawnictwa Te-Jot. – „WRÓŻKA” i „GWIAZDY MÓWIĄ” w każdym numerze poruszają problemy sercowe. Osoby trochę zagubione w meandrach uczuć znajdą tu porady, opowieści o miłości, z których bohaterkami można się utożsamiać, a od stycznia tego roku we „WRÓŻCE” zamieszczamy nowy cykl – „Miłość na oczach świata”. Wydaliśmy też specjalny dodatek do „WRÓŻKI” z opowiadaniami o miłości – dodaje.
W okresie Walentynek prasa, zarówno w formie papierowej, jak i cyfrowej, często przygotowuje różnorodne dodatki i materiały, które mają na celu zaangażowanie czytelników w obchody tego romantycznego dnia. To m.in. różnego rodzaju poradniki prezentowe, pomysły na romantyczne randki, historie miłosne, porady dotyczące relacji, tematyczne konkursy i promocje.
Cierpki smak uczuć
Walentynki w dzisiejszych czasach to nie tylko święto miłości klasycznej, ale również odbicie współczesnych relacji i zmieniających się norm społecznych. Prasa, jako kluczowe medium, odzwierciedla te przemiany. Wraz z rozwojem technologii i mediów społecznościowych, temat miłości w prasie często dotyczy relacji online i randkowania w sieci. Artykuły poruszają kwestie, jak znaleźć miłość w internecie, ale również omawiają wyzwania związane z takimi relacjami, jak „ghosting” czy „slow dating”. Współczesne podejście do miłości akcentuje też troskę o zdrowie psychiczne i emocjonalne w relacjach. Materiały prasowe coraz częściej eksplorują temat komunikacji, związku z własnymi uczuciami i granicami w relacjach. Poradniki i wywiady z terapeutami pomagają czytelnikom zadbać o dobrze funkcjonujące związki.
Nowoczesne podejście do miłości, które znajduje odzwierciedlenie w materiałach prasowych, jest bardziej wielowymiarowe, różnorodne i oparte na równości. Walentynki, choć nadal obchodzone w sposób tradycyjny, stają się okazją do refleksji nad tym, co znaczy kochać w dzisiejszym świecie.
– Dlaczego historie miłosne są tak popularne? Bo to coś, co wszyscy chcemy przeżyć. Choć raz. Inna rzecz, że w świecie filmów i romansideł miłość najczęściej jest jak słodki cukierek i niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. I miłość, i uczucia z nią związane bywają też cierpkie, a nawet gorzkie, ale przecież nie docenilibyśmy tego, co wspaniałe, gdybyśmy nie doświadczali trudniejszej strony uczuć. Zamiast czytać wymyślane romanse, warto więc przyglądać się prawdziwym miłosnym historiom, a takie właśnie we „WRÓŻCE” i w „GWIAZDACH” znajdziecie. W każdym numerze – nie tylko w Walentynki – radzi Teresa Jaskierny, prezes wydawnictwa Te-Jot. I przypomina jeden z piękniejszych cytatów o miłości: – Z okazji Walentynek warto przypomnieć sobie słowa poety, Maxa Ehrmanna, autora słynnej „Dezyderaty”:
„Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia,
Ani też nie podchodź cynicznie do miłości,
albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa”.
KINGA SZYMKIEWICZ
DARIUSZ MATEREK