cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów

Jak sprzedawać dodatki cenowe

Dzienniki trafiają do sprzedaży na jeden dzień, jednak są wyjątki od tej reguły. Chodzi o mutacje gazet codziennych z dodatkami, które posiadają inny kod kreskowy, wyższą cenę, a niektóre pozostają w sprzedaży dłużej niż dzień. Na co zwracać uwagę przy ich sprzedaży?

Dla wydawców dzienników ogólnopolskich takich jak „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska), „Gazeta Wyborcza” (Agora) czy „Super Express” (Time S.A.) dodatki cenowe to jeden ze sposobów na pozyskanie czytelników, dlatego prawidłowa sprzedaż wydań z dodatkami w wyższej cenie jest dla nich bardzo istotna. Przyznaje to Agnieszka Ślusarczyk-Salicka z Działu Dystrybucji RASP – wydawcy „Faktu”.

– Wielkim sukcesem okazał się czwartkowy dodatek, ukazujący się w mutacji cenowej – „Fakt za miastem” i pozostający w sprzedaży do środy – mówi Agnieszka Ślusarczyk-Salicka. – Poświęcony jest tematom związanym z życiem na terenach pozamiejskich, w szczególności z rolnictwem – biznesowi rolniczemu, innowacjom, ludziom, którzy odnoszą sukcesy w dziedzinach z rolnictwem powiązanych. W mutacji cenowej ukazują się także środowy magazyn „Faktu” „Żyj lepiej” – poradnik o zdrowym żywieniu oraz sobotnie „Krzyżówki”.

Oprócz dodatków tematycznych, do dzienników dołączane są także inne płatne dodatki:  mogą być nimi płyty CD, książki, numizmaty. Na czym polega trudność z ich sprzedażą? W odróżnieniu od wydań kolorowych magazynów, mutacje dzienników z dodatkami nie są foliowane przez wydawców, co nie ułatwia pracy sprzedawcom. To jednak nie jedyny kłopot.

– Do punktu sprzedaży trafiają dwie mutacje jednego dziennika – wyjaśnia Ewa Dziemianko, kierownik logistyki w gdańskim oddziale Kolportera. – Pierwsza mutacja to wydanie podstawowe z kodem kreskowym, druga – wydanie podstawowe z dodatkiem, przy czym kod znajduje się na dodatku. Dlatego, jeśli klient kupuje gazetę z dodatkiem cenowym, ważne jest, aby sprzedawca sczytywał kod kreskowy wydrukowany na dodatku, a nie ten z dziennika. Kolejną ważną sprawą jest, aby niesprzedaną gazetę z dodatkiem oddawać do zwrotu w dniu jej wywołania, czyli np. „Fakt za miastem”, który wychodzi w czwartek, powinien być zwrócony w środę. Z kolei ukazujący w środę dodatek cenowy „Żyj lepiej” należy oddać do zwrotu w piątek. To pozwoli później uniknąć problemów przy rozliczaniu.

Jak potwierdza kontrahentka Kolportera, Wiesława Braszak, właścicielka dwóch punktów sprzedaży w Łodzi, pomylenie dwóch mutacji może się zdarzyć, tak samo jak przedwczesne zwrócenie gazety z dodatkiem. – Nauczyłam się jednak, żeby gazety z cenowymi dodatkami kłaść oddzielnie od ich wydań podstawowych, dzięki czemu unikam pomyłek – mówi.

– Wystarczy dobrze wczytać się w dokumenty dostaw i zwrotu, jakie codziennie dostajemy od Kolportera, i będzie wiadomo, jak sprzedawać i przekazywać do zwrotu egzemplarz z dodatkiem – podkreśla Ryszard Gruza, właściciel dwóch kiosków w Wrocławiu. – Po dwudziestu laty pracy przy sprzedaży prasy nie mam z tym problemu.

W przypadku „Gazety Wyborczej” oddawanie do zwrotu egzemplarza z dodatkiem jest prostsze, przynajmniej teoretycznie. – Do sprzedaży jednego dnia trafiają dwie mutacje „Gazety” w dwóch cenach: z dodatkiem i  bez dodatku, przy czym wydanie z dodatkiem nie ma wydłużonego czasu sprzedaży, trafia do zwrotów następnego dnia razem z wydaniem podstawowym – wyjaśnia Robert Małaszek, dyrektor ds. Kolportażu w Agorze. – Naturalnie sprzedawca sprzedając egzemplarz „Gazety” z płatnym dodatkiem powinien pamiętać o sczytaniu ceny z kodu znajdującego się na dodatku.

Również dodatki cenowe dołączane do „Super Expressu” mają czas sprzedaży analogiczny jak wydania podstawowego, czyli jeden dzień. Ostatnio takim dodatkiem była książka „Emerytury”.

Oczywiście, dzienniki mają również swoje stałe dodatki tematyczne, które jednak nie są oznaczone innym kodem ani nie trzeba za nie dodatkowo płacić, stanowią bowiem integralną część podstawowego wydania. Standardowym przykładem jest tutaj program telewizyjny, wydawany jako osobny, bezpłatny magazyn przez największe gazety codzienne. Są też inne, stałe dodatki. Np. „Gazeta Wyborcza” ma „Wysokie Obcasy”, „Duży Format” i „Ale Historię”,  „Fakt” – „Dobre Chwile”, dodatek adresowany do kobiet, a „Super Express” – „Krzyżówki”.