cykliczne porady dla sprzedawców, opinie ekspertów

Kibice pokochali kolekcje

Bez względu na wyniki, jakie osiąga polska reprezentacja, piłka nożna pozostaje niezmiennie najpopularniejszą dyscypliną sportową w naszym kraju. Interesuje się nią – w różnym stopniu – ok. 49 procent Polaków. Blisko 10 milionów określa się natomiast jako kibice tej dyscypliny sportu. Miłość do piłki objawia się w bardzo różnych formach – również w zbieraniu specjalnych kolekcji kart piłkarskich, które cieszą się ogromną popularnością.

Fot. Getty Images

Specjalne albumy, karty, naklejki, saszetki – tym żyją tysiące najmłodszych kibiców piłki nożnej. Bo to oni przede wszystkim są zapalonymi zbieraczami specjalnych kolekcji piłkarskich. Ale nie tylko – karty piłkarskie coraz częściej zbierają również dorośli. W Polsce moda na karty czy naklejki z wizerunkami piłkarzy jest stosunkowo świeżym, liczącym sobie kilka lat, zjawiskiem. W USA karty z wizerunkami sportowców i ich kolekcjonowanie to poważny biznes, ze swoimi analitykami, aukcjami i wielomilionowymi transakcjami. Za oceanem królują oczywiście baseball, koszykówka i futbol amerykański, u nas – piłka nożna.

Pierwsza kolekcja kart z wizerunkami piłkarzy została wyprodukowana we Włoszech. W 1961 r. nowopowstała firma, założona przez braci Panini, wydała kolekcję „Calciatori/Zawodnicy piłkarscy”. Kolejna ukazała się w 1970 r. przy okazji Mistrzostw Świata w Meksyku. Od tamtej pory ukazują się regularnie, a Grupa Panini stała się międzynarodowym potentatem na rynku kart i produktów kolekcjonerskich. Poza klasycznymi kolekcjami kart wydaje również naklejki i specjalne albumy do ich wklejania. Jedne i drugie cieszą się ogromną popularnością wśród kibiców na całym świecie. A sportowe karty kolekcjonerskie mają dziś w swoim portfolio również inne wydawnictwa.

Sprzedaż kart piłkarskich zdecydowanie rośnie – i to niezależnie od dużych imprez piłkarskich, czy wyników osiąganych przez reprezentacje i polskie drużyny ligowe. Na czym więc polega ten fenomen?

Idol w zasięgu ręki

– Piłka nożna to jeden z najpopularniejszych sportów na świecie, w którym niezwykle ważna jest gra zespołowa, dzięki której tworzą się wyjątkowe więzi pomiędzy innymi zawodnikami. Kolekcje piłkarskie PANINI przenoszą te cechy poza boiska sportowe. Wspólne otwieranie saszetek, wymiana kart i rozgrywanie meczów między kolekcjonerami to również współpraca i niesamowite emocje! – zauważa Monika Pąśko z Panini Polska. – Zawodnicy piłkarscy są często idolami dzieci i starszych kibiców. Dlatego też starają się oni dowiedzieć o swoich ulubieńcach jak najwięcej, obserwują ich karierę i dokonania. Nasze kolekcje dostarczają wiele ciekawych informacji o zawodnikach. Kolekcje Panini jak najbardziej wpisują się w te zainteresowania, gdyż dostarczają wiele ciekawych informacji o klubach, drużynach i zawodnikach. Dodatkowo wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kolekcjonerów, nasza oferta kolekcji piłkarskich z roku na rok staje się coraz szersza – wyjaśnia.

– Skala popularności zaskoczyła także nas, wydawców, jeszcze bowiem dwa, trzy lata temu wydawało się, że takie kolekcje stopniowo tracą na popularności. Ostatnie miesiące potwierdzają dokładnie odwrotny trend – przyznaje Sławomir Chojnacki z wydawnictwa Burda Media Polska, które również wydaje karty kolekcjonerskie.

Pytany o przyczyny takiego wzrostu popularności kart piłkarskich Sławomir Chojnacki wymienia trzy czynniki. – Po pierwsze, odreagowanie restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. W ciągu dwóch lat, podczas których dzieci, czyli nasza tzw. grupa docelowa, nie miały możliwości odwiedzania sklepów i galerii handlowych, zakupy impulsowe były niemożliwe lub przynajmniej bardzo utrudnione. Tymczasem karty kolekcjonerskie są właśnie przedmiotem zakupów impulsowych. Dodatkowo brak kontaktów wzajemnych w grupie rówieśniczej (bo szkoły, jak pamiętamy, również zostały zamknięte), uniemożliwiał wymianę kart czy ich wzajemną prezentację. Krótko mówiąc, podczas pandemii przestały działać dwa kluczowe mechanizmy sprzedaży tego typu produktów, a do tego same rozgrywki piłkarskie były zawieszone albo odbywały się bez publiczności. Kiedy więc restrykcje minęły, a na rynku pojawiła się nowa grupa „wygłodzonych” odbiorców, ci zwrócili się ku kartom piłkarskim ze zdwojonym zainteresowaniem. Drugi powód to niewątpliwy wpływ rekordowego pod względem zainteresowania i oglądalności Mundialu w Katarze, który odbywał się pod koniec roku 2022. Mimo wielu głosów krytycznych rozgrywki cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem i niewątpliwie miały znaczący wpływ na wzrosty sprzedaży w kategorii, o której mówimy. W tym miejscu nie zgadzam się z tezą, jakoby popularność kart nie miała związku z rozgrywkami. Naszym zdaniem jest odwrotnie, choć oczywiście można się spierać, czy jest to wpływ decydujący. I wreszcie po trzecie, musimy pamiętać, że po wybuchu wojny w Ukrainie nasza grupa docelowa znacznie się powiększyła. Znaczną część uchodźców z Ukrainy stanowiły dzieci, chłopcy w wieku 6-12 lat, którzy podobnie jak w Polsce także podziwiają Messiego, Lewandowskiego czy Halanda. Karty piłkarskie to dla nich produkt idealny, nie ma bowiem na nich opisów w języku polskim, są całkowicie zrozumiałe i – z powodu ceny – dostępne – wylicza Sławomir Chojnacki.

Wymagający produkt

Przygotowanie dobrej kolekcji kart piłkarskich, która zyskałaby uznanie kolekcjonerów, nie jest procesem łatwym. Karty muszą być dopracowane merytorycznie i edytorsko. Do tego niezbędne jest spełnienie wielu warunków licencyjnych.

– To bardzo złożony proces. Wydawca dokonuje wyboru wyróżniających się zawodników, a następnie zgłasza ich do UEFA lub FIFA, które muszą zatwierdzić wybór. W grę wchodzą rozliczne umowy sponsorskie, licencyjne, dodatkowo wielu zawodników przed rozpoczęciem sezonu nie wie jeszcze, w jakich klubach zagrają. Wiemy przecież, że negocjacje trwają czasem bardzo długo, a transfery ogłaszane są w ostatniej chwili. Dlatego praca nad ostatecznym składem kolekcji jest bardzo intensywna i stresująca. Wiele decyzji zapada tuż przed rozpoczęciem druku, a przecież ambicją wydawcy jest, aby zdążyć z rozpoczęciem sprzedaży kolekcji przed rozpoczęciem rozgrywek. Jeśli chodzi o samą strukturę kolekcji, składają się one z saszetek z kartami oraz produktów specjalnych: zestawów kart, multipacków, puszek. Niektóre karty są dodatkowo uszlachetniane specjalną folią, drukowane w ograniczonej ilości, a nawet oznaczane autografami piłkarzy – to oczywiście podnosi ich wartość kolekcjonerską. Świat kart to wielki temat, który z pewnością zasługuje na osobną, fascynującą opowieść – mówi Sławomir Chojnacki z Burda Media Polska.

– Przygotowanie każdej kolekcji to wielomiesięczny proces, w który zaangażowana jest cała firma Panini, począwszy od osób, które podpisują umowy licencyjne, poprzez redakcję opracowującą koncepcję kolekcji, a następnie dział graficzny, tworzący nowy wygląd naklejek/kart i opakowań produktów, a także dział produkcji zapewniający m.in. ciekawe materiały poligraficzne, dział IT, który czuwa by aplikacja z grą ADRENALYN XL działała bez zarzutu, logistykę, która gwarantuje dostawę na czas i skończywszy na dziale sprzedaży, promocji i posprzedażowej obsługi klienta – wyjaśnia Monika Pąśko z Panini Polska. – Trzeba jeszcze pamiętać, że cały ten proces wpisuje się w terminarz rozgrywek piłkarskich oraz transferów zawodników, co determinuje nasz kalendarz wydawniczy. Na bieżąco analizujemy wszystkie kolekcje dostępne na rynku, wsłuchujemy się w opinie naszych klientów i staramy się by każda nasza nowa kolekcja była jeszcze bardziej interesująca niż poprzednia – dodaje.

Panie grają i kibicują

Kto jest głównym odbiorcą kolekcji? Przede wszystkim chłopcy, w wieku od kilku do kilkunastu lat. Chociaż coraz częściej interesują się nimi również mężczyźni w wieku 30-55 lat. – Wiemy, że kolekcje są często zbierane całymi rodzinami, drużynami piłkarskimi czy też klasowo. Cieszymy się, że kolekcjonowanie stało się tak popularne i powszechne w Polsce – komentuje Monika Pąśko z Panini Polska.

– Kartami interesują się przede wszystkim dzieci w wieku 6-12 lat, głównie chłopcy, choć coraz częściej sięgają po nie także dziewczynki. Kiedy kilka lat temu organizowaliśmy konkurs dla kolekcjonerów kart PZPN, okazało się, że wśród dzieci, które wzięły w nim udział, było 40% dziewcząt! Biorąc pod uwagę sprzedaż saszetek z kartami dwóch głównych wydawców na rynku, możemy szacować, że obecnie trafiają one do około 1,5-2,0 milionów odbiorców w ciągu sezonu – zauważa Sławomir Chojnacki z Burda Media Polska.

W czerwcu Panini wprowadziło testowo na polski rynek kolekcję kart piłkarskich poświęconych największemu kobiecemu wydarzeniu piłkarskiemu – turniejowi FIFA WOMEN’S WORLD CUP 2023. Rozgrywki odbędą się na przełomie lipca i sierpnia br.

– Na całym świecie można zaobserwować ogromny wzrost zainteresowania piłką nożną kobiet. Kiedyś dziewczynka, kobieta grająca w piłkę nożną była rzadkością i budziła raczej zdziwienie, obecnie ten sport jest coraz chętniej uprawiany przez płeć piękną. Jest coraz więcej piłkarek, trenerek, a także sędzi piłkarskich. Z danych udostępnionych przez PZPN możemy się dowiedzieć, że aktualnie ponad 25 000 zawodniczek uczestniczy w rozgrywkach piłkarskich w Polsce, co stanowi znaczący wzrost z 2 000 piłkarek w 2013 roku. Podobnie dzieje się na całym świecie, dlatego potencjał ten został dostrzeżony i organizacje piłkarskie wpisały w swoje długofalowe strategie działania wspierające i rozwijające kobiecy futbol. Latem tego roku odbędzie się FIFA Women’s World Cup™. Będzie to święto kobiecej piłki nożnej, w którym drużyny z całego świata spotkają się na boisku, by rzucić wyzwanie aktualnym mistrzom, Stanom Zjednoczonym, w walce o tytuł. Oczywiście nie ma mowy, by Panini przegapiło to wydarzenie! Dlatego po raz pierwszy stworzyliśmy niesamowitą oficjalną kolekcję kart kolekcjonerskich dedykowaną temu eventowi: FIFA Women’s World Cup Australia & New Zealand 2023™ Adrenalyn XL™, czyniąc ten fascynujący turniej jeszcze lepszą rozrywką dla każdego fana! Cała kolekcja składa się z 351 kart, każda saszetka zawiera 6 kart kolekcjonerskich! – wyjaśnia Monika Pąśko.

KINGA SZYMKIEWICZ

DARIUSZ MATEREK