Departament Sieci Własnej Kolportera co miesiąc wybiera najlepszych partnerów prowadzących saloniki prasowe i salony Top-Press. Ocenianie są m.in. wysokość sprzedaży i jakość obsługi klientów. W tym numerze przedstawiamy laureatów kolejnej, majowej edycji konkursu „Partner Roku”.
Zdrowie najważniejsze
Wiesława Gasek z Radomia
Początki jej współpracy z Kolporterem są nieco skomplikowane. Pani Wiesława kilkanaście lat temu prowadziła swój punkt prasowy, ale niestety ze względu na problemy zdrowotne, w pewnym momencie musiała przerwać pracę. Na szczęście po rekonwalescencji zdrowie zaczęło znów dopisywać, a umiejętności partnerki z Radomia nie zostały zapomniane. – Chyba współpraca była owocna, bo trzy lata temu do wróciłam do handlu – śmieje się. Tym razem zarządza zupełnie nowym punktem w Lewiatanie. Pani Wiesława doświadczenie w handlu ma ogromne. Jest księgarzem z wykształcenia, pracowała też w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki. A do tego taką pracę po prostu bardzo lubi, dlatego zdecydowała się na otwarcie własnej działalności gospodarczej.
Co według niej jest najważniejsze w handlu? – Sukces to suma wielu składników. Raz to lokalizacja, dwa asortyment, a trzy to obsługa klienta. Trzeba być uśmiechniętym i przyjaznym dla kupujących, bo to my jesteśmy dla nich. Nie odwrotnie! – przekonuje. Partnerce z Radomia w zdobywaniu zaufania klientów bardzo pomaga pani Emilia. – Dość przypadkowo ją poznałam, ale okazała się bezcenna! To świetna współpracownica – podkreśla. Dzięki niej pani Wiesława może liczyć na trochę oddechu, bo jak przekonuje, nie samą pracą człowiek żyje i wolny czas trzeba zawsze wygospodarować. – Spotkania ze znajomymi i wycieczki, to zdecydowanie moje ulubione zajęcia po pracy – wyjaśnia.
Moje skarby
Adam Szlembarski z Mysłowic
Salonik prowadzi wspólnie z żoną Katarzyną. Ich obecny punkt znajduje się w Realu, ale to nie jest ich pierwsze, handlowe miejsce pracy. – Działalność rozpoczęliśmy w 1994 roku, od tamtej pory mieliśmy saloniki w Piekarach Śląskich, Sosnowcu oraz Dąbrowie Górniczej. Teraz zakotwiczyliśmy w Mysłowicach i jesteśmy z tej lokalizacji bardzo zadowoleni. Mamy wielu klientów, ale proszę podkreślić, że to przede wszystkim zasługa żony, która nadaje się do tej pracy idealnie – podkreśla pan Adam. Jak wylicza, małżonka jest osobą otwartą, cierpliwą i potrafi złapać świetny kontakt z kupującymi. Adam Szlembarski nie zapomina też o pracownicy, Agacie. O niej mówi krótko: – Taki pracownik to prawdziwy skarb!
A to właśnie obsługa, zdaniem partnera z Mysłowic, ma znaczenie kluczowe. – Konkurencja w handlu jest dzisiaj ogromna, dlatego klient już na progu musi poczuć się u nas doskonale. I dziewczyny potrafią to sprawić, one wiedzą, jak dbać o wizerunek. W obecnym miejscu pracują tylko dwa lata, ale przez ten czas zdołały zyskać sympatię mieszkańców Górnego Śląska. W hipermarkecie ma to duże znaczenie, bo przepływ ludzi jest spory – przekonuje Adam Szlembarski. W wolnych chwilach małżeństwo najchętniej spędza czas w ogrodzie. Tu panuje wyraźny podział ról – pan Adam odpowiedzialny jest za koszenie trawnika, a pani Katarzyna dba o kwiaty. Najprzyjemniejszy jest jednak moment po zakończeniu prac, gdy razem mogą odpocząć na świeżym powietrzu. Dlatego już teraz z wielką niecierpliwością oczekują kolejnego lata.
Prawdziwy ewenement
Małgorzata Lis z Leszna
Jej obecność w tej rubryce staje się już tradycją. To szóste zwycięstwo pani Małgorzaty w tym roku! Co jednak najważniejsze, zwycięstwa osiąga nie tylko z jednym salonikiem, który – jak mogliby co poniektórzy podejrzewać – ma doskonałą lokalizację i świetnych klientów. Nic z tego – raz wygrywa punkt we Wschowej, raz w Lesznie. Tym razem lepsza okazała się ta druga miejscowość, przy czym dodajmy, że partnerka z Lubuskiego jest obecnie właścicielką czterech punktów prasowych. A w pewnym momencie tych saloników było nawet pięć.
Dynamika rozwoju była niebywała, bo przygoda Małgorzaty Lis z handlem trwa dopiero dwa lata. – W lokalnej prasie przeczytałam ogłoszenie, że firma Kolporter poszukuje osób chętnych do współpracy. Nie zastanawiałam się długo nad podjęciem decyzji. Pod podanym numerem wyjaśniono mi zasady i warunki współpracy, po czym zdecydowałam się podpisać umowę – mówi z uśmiechem Małgorzata Lis. Szybko okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. – W różnych miejscach przepracowałam już ponad 25 lat, ale po raz pierwszy robię to, co lubię. To chyba najlepsza rekomendacja? – przekonuje. To widać gołym okiem. – Ostatnio nawet usłyszałam od dostawcy, że jestem ewenementem, bo ciągle się uśmiecham i nie narzekam, zupełnie inaczej niż większość ludzi! A ja po prostu zwyczajnie nie mam na co narzekać – dodaje.
Wróciła z USA
Halina Niemiec z Białegostoku
Pani Halina wiele lat spędziła za granicą. – Przez 18 lat mieszkałam w Stanach Zjednoczonych, tam zresztą pozostały moje dzieci – tłumaczy. Białostoczanka wraz z mężem postanowiła jednak wrócić do Polski. A potem zdecydowała się otworzyć salonik prasowy. – Na początku chciałam wszystko zrobić sama, ale tak się nie dało. Po całym dniu pracy byłam zwyczajnie wykończona. Okazało się, że same dobre chęci nie wystarczą. Potem jednak zatrudniłam współpracownika i wszystko zaczęło lepiej wyglądać. Teraz pracuje u mnie pani Barbara, która jest naprawdę znakomita – podkreśla. Dzięki jej wsparciu, Halina Niemiec może korzystać z uroków pięknego ogrodu oraz domu, który położony jest w puszczy knyszyńskiej.
– Dla niektórych to długo, dla innych bardzo krótko – śmieje się pani Halina, gdy pytamy o to, od jak dawna zajmuje się sprzedażą prasy. I szybko odpowiada ze szwajcarską precyzją
– od 14 stycznia 2011 roku. – Zachęciła mnie do tego koleżanka, Ala Ziemnicka, która od 9 lat prowadzi dwa saloniki. Powiedziała, że to dobry pomysł na to, żebym się zajęła czymś pożytecznym. I zgodziłam się, mimo że nie było to w żaden sposób związane z moim wykształceniem czy dotychczasową pracą! Ale przeżyłam już tak dużo, że nie bałam się tego wyzwania – mówi.
Naszą partnerkę doceniają klienci i pracownicy Kolportera. – Pani Halina to bardzo sumienna i kompetentna osoba, która w swoją pracę wkłada dużo energii. A przy tym jest niesamowicie pogodna i uśmiechnięta – mówi menadżer Rejonu Wschodniego, Witold Waluk.
Tomasz Porębski