Dostawa prasy do punktów sprzedaży w centralnej części Polski należy do zadań Oddziału Łódzkiego. Swoim zasięgiem działania obejmuje on obszar pogranicza historycznych regionów Mazowsza, Wielkopolski i Małopolski.
Pruska (kierownik działu), Marcin Kołodziejczyk
Siedziba oddziału mieści się w dwupoziomowym budynku przy ulicy Poli Gojawiczyńskiej 22 w Łodzi. Od pięciu lat oddziałem zarządza Rafał Szcześniak, który od 2001 roku związany jest z firmą Kolporter. Przed objęciem stanowiska dyrektora łódzkiego oddziału pełnił funkcje menadżerskie na różnych stanowiskach. Wraz z dyrektorem w oddziale zatrudnione są 72 osoby. Wśród nich znajduje się 39 pracowników biurowych i magazynowych i aż 33 kierowców.
– Obecnie obsługujemy ok. 1700 punktów handlowych o bardzo zróżnicowanym charakterze. Są wśród nich małe osiedlowe punkty, sklepy spożywcze i wielobranżowe, stacje paliw, należące do Kolportera saloniki prasowe i salony Top-Press, a także wielkie ogólnopolskie sieci handlowe. Obsługujemy ponadto kilka hoteli, do których codziennie dostarczamy gazetę „Rzeczpospolita” – wylicza Mariusz Kowalski, dyspozytor w Oddziale Łódzkim. – Punkty te podzielone są na 33 trasy. Liczba tras co jakiś czas się zmienia, co ma związek z poszerzaniem obsługiwanej przez nas sieci dystrybucyjnej, szczególnie z nawiązywaniem współpracy z kolejnymi sieciami ogólnopolskich sklepów – dodaje Mariusz Kowalski.
działu (stoi), Jakub Kowalski, Paweł Mikołajczyk
Środek jest w Piątku
Kierowcy dostarczają prasę praktycznie do każdej większej miejscowości na terenie województwa łódzkiego. Niektórzy żartują, że dowożą ją w sam środek naszego kraju, bowiem 30 kilometrów na północ od Łodzi, w powiecie łęczyckim, w miejscowości Piątek znajduje się geometryczny środek Polski.
Trasy kierowców są bardzo zróżnicowane. Począwszy od krótkich, na terenie miasta (najkrótsza ma 45 km) do bardzo długich (nawet do 460 km). Niektóre z nich wybiegają poza teren województwa. Przykładem może być trasa obejmująca należące do województwa wielkopolskiego miejscowości Świba czy Opatów. Średnia długość trasy, jaką pokonuje kierowca to 239 km dziennie.
– Kierowca ma do rozwiezienia gazety średnio do 51 punktów. Są jednak trasy, gdzie tych punktów jest znacznie więcej. Kierowca jest niekiedy zmuszony skorzystać z pomocy, bowiem zależy nam na tym, aby prasa w rejonie była dostarczona o jak najwcześniejszych godzinach. Klient idący rano do pracy powinien móc kupić sobie ulubiony tytuł – mówi Mariusz Kowalski.
Dziennie rozwożonych jest 198 tysięcy egzemplarzy czasopism. Ciekawostką jest, że mieszkańcy województwa łódzkiego już w niedzielę mogą się cieszyć lekturą tygodnika „Angora”, mimo że czasopismo w innych regionach jest dostępne dopiero w poniedziałek. – Jako jedyny oddział w kraju kolportujemy ten tygodnik, do wybranych punktów handlowych, głównie tych, które otwarte są w niedzielę, czyli np. stacji benzynowych i saloników prasowych. Wynika to z faktu, że druk czasopisma odbywa się w drukarni w Łodzi. Porozumieliśmy się z wydawcą pisma i taką niestandardową usługę dla nich świadczymy – zdradza Mariusz Kowalski.
Łódzcy pracownicy nie odmawiają współpracy z klientami, których oczekiwania są niestandardowe. Przykładem jest firma, która polskie czasopisma sprzedaje w niemieckim mieście Düsseldorf. Kolporter dostarcza do niej głównie prasę kolorową. Dzięki temu rodacy mieszkający w Niemczech są na bieżąco z doniesieniami o polskich celebrytach i mogą śledzić wszystkie wydarzenia związane z polskim show biznesem.
Zgrany zespół
Pracownicy Łódzkiego Oddziału tworzą zgrany zespół. Na wyróżnienie zasługują ci najdłużej związani z placówką. W grudniu 1996 roku pracę na stanowisku przedstawiciela handlowego rozpoczął Jacek Bartosik. Jego ścieżka kariery wiodła od przedstawiciela, przez specjalistę sieci własnej, kierownika łódzkiej filii nieistniejącego już Kolportera Service, po obecne stanowisko kierownika logistyki w Oddziale Łódzkim. Logistyką oddziału zarządza od 11 lat. Jacek Bartosik został uhonorowany dwiema nagrodami, o których nie można nie wspomnieć. Pierwszą z nich otrzymał od prezesa Krzysztofa Klickiego, jeszcze jako przedstawiciel handlowy w 2000 roku. Druga dla „Najlepszego Logistyka 2013 roku” została mu przyznana w ubiegłym miesiącu.
Najdłużej pracującą kobietą jest Emilia Zdziechowska, z Kolporterem związana od maja 1998 roku. Pracę zaczynała od stanowiska pracownika działu księgowości, następnie awansowała na specjalistę działu finansowo–księgowego, a obecnie pracuje na stanowisku specjalisty Działu Obsługi Klienta.
Spośród osób, które mają krótszy staż na wyróżnienie zasługują Mariusz Kowalski, Łukasz Krzykaczewski i Paweł Mikołajczyk. Mariusz Kowalski, obecnie pracujący jako dyspozytor, w 2009 roku, będąc jeszcze na stanowisku kierownika rejonu, otrzymał z rąk Krzysztofa Klickiego nagrodę dla najlepszego pracownika Oddziału Łódzkiego.
Dwaj pozostali panowie zasługują na wzmiankę ze względu na ich doświadczenie zawodowe. Obaj przeszli do Kolportera w 2009 roku, gdy firma przejęła konkurencyjną spółkę HDS. Łukasz Krzykaczewski jest obecnie specjalistą Działu Obsługi Klienta. – Pan Łukasz wyróżnia się swoim doświadczeniem zawodowym, bowiem przed pracą w HDS-ie (gdzie pracował jako analityk nadziału prasy) przez kilka lat pracował w Ruchu, gdzie nadzielał prasę. Niebywałe doświadczenie pana Łukasza pomogło przy reorganizacji pracy. Jest on bardzo pomocny, a jego rady cenne – charakteryzuje pracownika Dagmara Pruska, kierownik Działu Obsługi Klienta.
Innym pracownikiem pozyskanym z HDS-u jest Paweł Mikołajczyk, który tak wspomina przejście do Kolportera: – Rok 2009 był niewątpliwie przełomowy dla nas wszystkich. Kolporter zakupił firmę HDS, a oddział w Łodzi przejął de facto większy od siebie oddział HDS-u wraz z jego pracownikami, magazynami… Po fuzji oddział obejmował aż pięć filii (dwie w Łodzi, w Sieradzu, Piotrkowie Trybunalskim oraz Skierniewicach), w których pracowało ponad 220 osób. Wyzwanie, polegające na połączeniu dwóch konkurencyjnych dotychczas organizacji, było naprawdę ogromne. Nagle należało nie tylko sprostać zadaniu obsługi ogromnej liczby klientów, ale przede wszystkim scalić ludzi ze sobą, tworząc jeden organizm złożony z dwóch różnych części, zespolić pracowników jednej i drugiej firmy, tak, aby powstał prawdziwy zespół „grający do jednej bramki”.
Satysfakcja ze współpracy
Dobra atmosfera i zbudowane relacje pomiędzy pracownikami przenoszą się na współpracę z kontrahentami. Dzięki wspólnym działaniom tuż po fuzji udało się im przekonać byłych klientów HDS do współpracy z Kolporterem. Większość z nich związana jest z firmą do dziś dzień.
– Praca z klientami jest pewnym wyzwaniem, bowiem opiera się nie tylko na relacjach zawodowych, ale przenika do sfery prywatnej. Często jesteśmy świadkami prywatnego życia naszych klientów. Zaufanie, którym nas obdarzają, sprawia, że praca oprócz wrażeń i emocji daje nam satysfakcję – podkreśla Paweł Mikołajczyk.
Pracownicy Oddziału Łódzkiego znają nawet prywatne pasje i zainteresowania swoich kontrahentów. Wśród odbiorców prasy znajdują się zbieracz starych monet, kolekcjoner samochodów z epoki PRL, miłośnik futbolu, poeta, zawodowy tancerz, meloman, myśliwy czy instruktor lotów szybowcowych.
Kinga Beck-Tracz
